W miniony weekend na komisariacie w Lipnie miała miejsce jedna z tych historii, które mogłyby posłużyć jako scenariusz niskobudżetowego filmu sensacyjnego. Policjanci z patrolu interweniowali w sprawie kradzieży sklepowe, które miały miejsce w lokalnym dyskoncie. I choć wydawałoby się, że wszystko potoczy się zgodnie z rutyną, okazało się, że 28-letni sprawca z Płocka posiada znacznie więcej na sumieniu niż tylko zakupy, za które nie zapłacił.
ZWYKŁE ZAKUPY, CZY KRADZIEŻ?
Cała sytuacja zaczęła się od zgłoszenia pracownika sklepu, który dostrzegł, jak pewien mężczyzna, z wózkiem pełnym towarów, przekracza linię kas samoobsługowych, ignorując kasy i nie zamierzając płacić za zakupy. Kiedy pracownik postanowił wyjść za uciekinierem, ten zorientował się, że ma do czynienia z pogonią i nagle zatrzasnął drzwi samochodu, w którym pakował skradzione towary, by następnie zniknąć w mroku.
KTO TO JEST?
Na szczęście w odpowiedzi na zgłoszenie szybko pojawił się patrol prewencji. Funkcjonariusze w ciągu chwili zauważyli w okolicy innego mężczyznę, którego zachowanie wzbudziło ich wątpliwości. Postanowili go zatrzymać. Gdy tylko podeszli do mężczyzny, ten bez wahania zaczął biec. Krótki pościg zakończył się sukcesem – po chwili 28-latek wylądował w policyjnej拘gitce.
NIESPODZIEWANE UJAWNIENIE
W toku czynności śledczych okazało się, że ten incydent to tylko wierzchołek góry lodowej. Okazało się, że młody mężczyzna od dłuższego czasu był aktywnym uczestnikiem kradzieży. W Lipnie samodzielnie ukradł towary o wartości przekraczającej 2400 zł, a zdobycze gromadził nie tylko w tym mieście, ale także w Sierpcu i Sochaczewie. Dzięki determinacji lipnowskich stróżów prawa, 28-latek usłyszał zarzuty dotyczące przestępstw, których dopuścił się w różnych miejscowościach.
POWRÓT SKRADZIONYCH TOWARÓW
Na koniec smutne podsumowanie: odzyskane przez policję artykuły wróciły na półki sklepu, ale czy przyszłość tego złodziejaszka będzie tak różowa? Cóż, tempo, w jakim popełniał przestępstwa, sugeruje, że to dopiero początek jego kłopotów. A może zbyt szybka ucieczka stała się jego zgubą – jak w kiepskim kryminale, gdzie sprawcy brakuje wyobraźni, by zaplanować swoje działania? Z pewnością takie przypadki powinny być przestrogą dla tych, którzy myślą, że kradzież to szybki sposób na wzbogacenie się. Może lepiej zainwestować w edukację, a nie w nielegalne zakupy?
Źródło: Polska Policja