Wydawałoby się, że po latach pracy w firmie, 43-letni mężczyzna wie, że nie ma nic lepszego niż spokojne zarobki. A jednak, jego chęć szybkiego wzbogacenia się skusiła go do popełnienia przestępstwa, które zakończyło się spektakularnym niepowodzeniem.
Pozornie bezpieczne przestępstwo
W miniony weekend, korzystając z okazji, mężczyzna odblokował system alarmowy i wszedł do biura. Sprytny plan zakładał kradzież gotówki oraz trzech telefonów komórkowych. Liczył na to, że uszkodzenie przewodów monitoringu sprawi, że nie zostanie zarejestrowany. Jak się okazało, jego nadzieje okazały się złudne, a sam stał się gwiazdą jednego z najnowszych odcinków kryminalnych dokumentów.
Świeże ślady przestępstwa
Feralna kradzież nie umknęła uwadze właściciela firmy, który natychmiast zgłosił sprawę policji. Funkcjonariusze szybko powiązali skradzione aktywności z ich pracownikiem, a jego własne nagrania na monitoringu stały się istnym paradoksem. Problem w tym, że dzięki uszkodzeniu przewodów, 43-latek myślał, że uniknie identyfikacji. Policja zatrzymała go wczoraj, zdążył spędzić noc w areszcie, a jego niepewny los zbliża się wielkimi krokami.
Walka o rekompensatę
W zeznaniach tłumaczył, że stracił wszystkie swoje oszczędności w kasynie, więc pomyślał, że to dobry sposób na ich odzyskanie. Chyba nikt nie musi przypominać mu, jak głupim pomysłem była kradzież, mająca przynieść „szybki zysk”. Na dodatek, straty w mieniu wyniosły ponad 3200 złotych. Niby niewiele, ale dla niego to była linia oddzielająca wolność od zaciemnionej celi.
Sądowy finał jego przygód
Dziś przed południem podejrzany usłyszy zarzuty kradzieży i zniszczenia mienia. Mikołaj Maciej, bo tak ma na imię, niewątpliwie postara się przekonać sąd, że nie był jedynie nieszczęśliwym graczem, lecz ofiarą swojego pożądania. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5. Policja już odzyskała jeden ze skradzionych telefonów, który postanowił zastawić w lombardzie. Na koniec pozostaje pytanie: czy kolejna część jego kryminalnych przygód zakończy się tak samo komicznie jak rozpoczęła?
Wszystko wskazuje na to, że dla tego 43-latka kolejny weekend minie za kratkami, a żarty z gry w kasynie, zakończą się poważnymi konsekwencjami.
st. asp. Aleksandra Pieprzycka
Źródło: KMP w Wałbrzychu
kom. Marcin Świeży
tel. 604 426 995
Źródło: Polska Policja