Bielscy kryminalni wpadli na trop 36-letniego mężczyzny, który może być odpowiedzialny za kradzież paliwa z autobusu zaparkowanego na lokalnej zajezdni. Incydent miał miejsce w lutym, gdzie sprawca, włamał się do pojazdu i ukradł 85 litrów oleju napędowego, których wartość oszacowano na niemal 600 złotych.
KRADZIEŻ I NIELEGALNE SUBSTANCJE
W dniu zatrzymania, które miało miejsce w maju, policjanci postanowili sprawdzić mieszkanie podejrzanego. Ich podejrzenia okazały się słuszne – w jednym z pomieszczeń znaleźli amfetaminę w formie zawiniątka z białym proszkiem. Mężczyzna usłyszał zarzuty nie tylko kradzieży z włamaniem, ale również posiadania środków odurzających, za co grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
ROZWIĄZANIE SPRAWY I DALSZE KROKI
Śledczy zidentyfikowali bielszczanina jako sprawcę kradzieży paliwa poprzez pokonanie zabezpieczeń przy wlewie. Kryminalni kontynuują prace mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności związanych z tą sprawą. Sprawność działania policji w tej kwestii budzi szacunek, zwłaszcza w obliczu wyzwań, jakie stawiają przestępstwa takie jak to.
W przypadku nagłych sytuacji, zaleca się kontakt z Komendą Wojewódzką Policji w Białymstoku, znajdującą się przy ulicy Henryka Sienkiewicza 65. Numer telefonu do kontaktu to 47 711 29 00. Mapa z lokalizacją dostępna poniżej.
Źródło: Polska Policja
CIEKAWE PUNKTY
Nie można zapominać o wielu ciekawych, a czasem nawet absurdalnych historiach napotykanych przez funkcjonariuszy. Oto kilka przykładów: 40-latek z zakazem jazdy, który niemal jak w kiepskim filmie próbował oszukać policję – włączył silnik, zaparkował i… po prostu zniknął; czy recydywista, który przybył na komendę w sposób, który zaskoczył wszystkich, a 54-latek próbujący wytłumaczyć posiadanie amfetaminy wprawił mundurowych w zdumienie. Historia ta pokazuje, że w pracy policjanta każdy dzień przynosi nowe niespodzianki.