W dzisiejszych czasach unikanie problemów z prawem to nie lada sztuka. Dowodem na to jest historia 22-letniego mężczyzny, który zamiast spokojnie przechodzić przez życie, zafundował sobie spotkanie z policją. Kiedy tylko dostrzegł radiowóz, jego zachowanie zaczęło budzić wątpliwości – nerwowe ruchy i widoczny niepokój wskazywały, że coś jest na rzeczy.
UJAWNIENIE SEKRETÓW
Mundurowi, pełni czujności, szybko wpadli na trop przyczyny takiego niepokoju. Okazało się, że młodzieniec był poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Kluczborku. Jego przewiny? Posiadanie narkotyków i stwarzanie zagrożenia dla innych. Wyrok w jego sprawie już zapadł, ale on – jak zwykle – zignorował wezwanie do odbycia kary. Jak można być tak nieodpowiedzialnym?
POŻEGNANIE Z WOLNOŚCIĄ
Po zatrzymaniu przez policjantów, mężczyzna został przewieziony do zakładu karnego, gdzie wespół z innymi „obywatelami” będzie musiał spędzić najbliższe dwa lata. Ciekawe, czy wniesie ze sobą jakieś hobby, które umili mu czas w tym smutnym miejscu. A może to właśnie tam zrozumie, że życie to nie film sensacyjny, a każda decyzja niesie konsekwencje?
Życie 22-latka mogłoby stać się całkiem inne, gdyby tylko potrafił zapanować nad swoimi decyzjami. Niestety, w tym przypadku, jak w wielu innych, historia kończy się w kręgu systemu penitencjarnego. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że ta lekcja okaże się dla niego wystarczająco pouczająca.
Źródło: Polska Policja