W Wałczu doszło do kolejnego zatrzymania kierowcy, którego działania mogą budzić nie tylko zdziwienie, ale również oburzenie. Funkcjonariusze Referatu Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji złapali na gorącym uczynku 58-latka, który mimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów zdecydował się usiąść za kierownicą swojego Volkswagena Passata, będąc przy tym w stanie nietrzeźwości.
NIE SŁUCHAJĄC ZAKAZÓW
Funkcjonariusze, patrolując ulicę Kościuszki, zatrzymali mężczyznę do rutynowej kontroli. Ku ich zaskoczeniu, nie dość, że był on nietrzeźwy, to w dodatku w jego organizmie znajdowało się blisko trzy promile alkoholu! Jakby tego było mało, okazało się, że ma czynny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, który został mu nałożony przez Sąd.
SUROWY WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI
Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do pięciu lat. Sąd, biorąc pod uwagę wniosek prokuratora, zdecydował o aresztowaniu 58-latka na trzy miesiące. Warto przypomnieć, że jazda w stanie nietrzeźwości to nie tylko nieodpowiedzialność, ale również realne zagrożenie dla innych użytkowników dróg. Oto jak alkohol wpływa na organizm:
- Zmniejsza szybkość reakcji;
- Ogranicza pole widzenia;
- Powoduje błędną ocenę odległości i szybkości;
- Wydłuża proces podejmowania decyzji.
WIELOKROTNE BAGATELIZOWANIE ZAGROŻENIA
Niezrozumiałe jest, jak ktoś, kto już wcześniej otrzymał zakaz prowadzenia pojazdów, może tak lekkomyślnie zignorować prawo. Wsiadanie za kierownicę po spożyciu alkoholu to nie tylko akt skrajnej nieodpowiedzialności, ale wręcz lekkomyślności. Można tylko domyślać się, jakie będą konsekwencje tego czynu oraz czy 58-latek wyciągnie z tego jakiekolwiek wnioski.
Źródło: Polska Policja