W sobotę 1 stycznia policjanci z Komisariatu Policji w Miedźnej w Woli dokonali nie lada odkrycia. Zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który postanowił wzbogacić się kosztem lokalnej społeczności, kradnąc dwie skarbonki z pieniędzmi z miejscowego kościoła. Straty, jakie wyrządził, oszacowano na 1000 złotych, jednak to nie koniec jego problemów!
WIĘCEJ NIŻ JEDEN PRZESTĘPSTWO
Detektywistyczna praca funkcjonariuszy szybko przyniosła efekty – złodziej został nie tylko namierzony, ale również jego łup udało się odzyskać. Jak się okazało, nie był to jego pierwszy wybryk. Policja ustaliła, że mężczyzna ma na sumieniu cztery włamania do magazynów sklepowych w powiecie pszczyńskim oraz jedną nieudaną próbę. Złożony repertuar jego przestępczych działań doprowadził do tego, że 35-latek usłyszał aż sześć zarzutów, do których się przyznał.
OSTATNIE SŁOWO NALEŻY DO SĄDU
Teraz jego los spoczywa w rękach sądu, który zdecyduje o wymiarze kary. Mężczyzna może liczyć się nawet z 10-letnim pobytem za kratkami. Ciekawe, czy pomyśli o nawróceniu, gdy zasłużone lata spędzi w celi, gdzie z pewnością na kościelne skarbonki będzie musiał popatrzeć z dystansu. Bo na pewno nie na te, które wcześniej bezczelnie okradł!
Źródło: Polska Policja