W miasteczku Jedlińsk doszło do niecodziennego incydentu, który z pewnością zaskoczył mieszkańców. Policjanci z miejscowego komisariatu zatrzymali dwóch nietrzeźwych włamywaczy, którzy pomimo swojego stanu postanowili spróbować szczęścia w kradzieży. Teraz grozi im surowa kara do 10 lat pozbawienia wolności.
WDARZENIE W JEDLIŃSKU
Kilka dni temu telefon do oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu zadzwonił w niepokojącym tonie. Zgłoszenie o włamaniu do jednego z domów w gminie Jedlińsk skłoniło policjantów do natychmiastowego działania. Na miejscu zdarzenia szybko pojawił się patrol, który po chwili zdołał ująć dwóch mężczyzn podejrzewanych o dokonanie przestępstwa.
KRAWIEŻY I ICH METODY
Jak wynika z ustaleń śledczych, mężczyźni w wieku 20 i 28 lat dopuścili się włamania przy pomocy siekiery, uszkadzając okno oraz zamek w drzwiach. Po brutalnym włamaniu opuścili dom z łupem, w skład którego weszły pieniądze oraz piła do drewna, powodując straty szacowane na kilka tysięcy złotych. Zaskakująca jest ich brawura, biorąc pod uwagę, że w chwili zatrzymania obaj byli pod wpływem alkoholu – 28-latek miał w organizmie 2 promile, a 20-latek 1 promil.
SUCHE FAKTY I KARA ZA PRZESTĘPSTWO
Zatrzymani zostali przewiezieni do policyjnego aresztu, skąd następnie trafili do prokuratury. Tam usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, co przy obecnych przepisach wiąże się z poważnymi konsekwencjami. Policja zastosowała wobec nich dozór, a sprawa nabiera rozgłosu, budząc jednocześnie ironiczne komentarze nie tylko wśród funkcjonariuszy, ale i mieszkańców.
Warto pamiętać, że mimo całej ich nieodpowiedzialności, zarówno takie przestępstwa, jak i ich sprawcy są przestroga dla innych – nie warto igrać z prawem, a co więcej, lepiej unikać alkoholu, gdy na horyzoncie pojawia się myśl o nielegalnych działaniach.
Justyna Jaśkiewicz/KMP Radom
Źródło: Polska Policja