W niecodziennym wokół zdarzeniu, które rozbawiłoby i oburzyło jednocześnie, kryminalni z Rybnika zatrzymali 39-letnią kobietę, która postanowiła wzbogacić się w dość haniebny sposób. Jej celem stała się skarbonka, z której zebrano pieniądze dla chorego chłopca. Jak można to w ogóle skomentować? Cóż, na pewno trafia do nas smutna rzeczywistość, kiedy dla zysku padają ofiarą najsłabsze.
NOWE OBLICZE ZŁODZIEJSTWA
Incydent miał miejsce w jednym z biur skupu złomu w Rybniku. Z niebywałą śmiałością, rybniczanka dopuściła się kradzieży puszki z datkami, w której uzbierano blisko 3 tysiące złotych. Kwota ta miała wspierać dziecko w jego walce z chorobą. Jak na ironię, ta historia skradła nie tylko pieniądze, ale również nadzieję tych, którzy chcieli nieść pomoc.
BEZLITOSNE OCZY MONITORINGU
Na szczęście dla poszkodowanych, całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu. Funkcjonariusze po kilku godzinach analizy nagrania zdołali zidentyfikować i namierzyć przestępczynią. Działania policji były błyskawiczne, a 39-latka szybko usłyszała zarzut kradzieży. Warto dodać, że w takich okolicznościach nie zawsze można liczyć na litość sądu, dlatego kobieta może zostać skazana na nawet 5 lat więzienia. Kosztowne i niefortunne wyzwanie, które mogła rozwiązać w zupełnie inny sposób.
Źródło: Polska Policja
