W przedświątecznym zamieszaniu, gdy na ulicach unosi się zapach pierników, a w głowach rośnie ekscytacja związana z nadchodzącymi świętami, policjanci z Niemodlina dostali informację, która ostudziła radość lokalnej społeczności. Ktoś ukradł samochód zaparkowany sprzed posesji w gminie Niemodlin, co na pewno zburzyło niejedną choinkową atmosferę.
SPRAWCA ZATRZYMANY
Już kilka dni po zgłoszeniu, dzięki błyskawicznej pracy kryminalnych, udało się wytypować głównego podejrzanego. Mężczyzna, 24-letni mieszkaniec regionu, nie miał jednak zbyt wiele szczęścia. Został zatrzymany, poruszając się skradzionym Volkswagenem, który jak na ironię, miał również służyć mu do świątecznych wojaży. Zatrzymanie miało miejsce 28 grudnia, w godzinach popołudniowych, na terenie gminy Niemodlin, gdzie historia ta zdaje się mieć swoje nieco groteskowe zakończenie.
SAMOCHÓD ODZYSKANY, ALE KOSZTY JEDNAK WYSOKIE
Odzyskany pojazd już wrócił do swojego właściciela, który na pewno z ulgą oraz smutkiem baskował w refleksjach, jak blisko było do prawdziwej katastrofy. Złodziej usłyszał zarzuty kradzieży, a grożące mu do 5 lat za kratkami na pewno nie są wspaniałym prezentem na Nowy Rok. Jak widać, złość doprowadzająca do kradzieży może się skończyć zaskakująco gorzko. Działa się zatem nie tylko magia świąt, ale również nieprzyjemne skutki złych wyborów.
Źródło: Polska Policja