Dzisiaj jest 30 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Zatrzymanie złodzieja biżuterii z Sopotu w Kosowie

W Prisztinie aresztowano drugiego z mężczyzn, którzy są podejrzewani o kradzież biżuterii o wartości miliona euro, do której doszło w Sopocie. Ze względu na brak umowy ekstradycyjnej z Kosowem, prokuratura zmuszona jest wnioskować o międzynarodową pomoc prawną w tej sprawie. Pierwszy z zatrzymanych mężczyzn już znajduje się w polskim areszcie.

KRADZIEŻ W SOPOCIE

Informacje na temat zatrzymania drugiego podejrzanego przekazał we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Mariusz Duszyński. Do przestępstwa doszło 25 marca 2023 roku, kiedy to sprawcy wybili szybę w nissanie zaparkowanym w pobliżu restauracji, kradnąc z bagażnika torby i walizki. Właściciel przechowywał w nich biżuterię, którą zamierzał wystawić na targach Amberif Spring.

Pokrzywdzony, obywatel Szwecji, stracił kilkaset sztuk pierścionków, naszyjników oraz bransolet wykonanych ze złota, zdobionych kamieniami szlachetnymi, takimi jak diamenty, szmaragdy, szafiry i rubiny.

ZARZUTY I POSTĘPOWANIE

Na podstawie zebranych dowodów, prokurator postawił zarzuty dwóm obywatelom Kosowa: 56-letniemu Jetonowi B. oraz 50-letniemu Andreai M. Obaj są oskarżeni o kradzież z włamaniem biżuterii o łącznej wartości miliona euro, o czym informowano już w grudniu 2024 roku.

Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 14 dni od zatrzymania, a także wystawiła list gończy oraz Europejski Nakaz Aresztowania. Przełom w sprawie nastąpił 17 października 2024 roku, kiedy to policja w Niemczech zatrzymała Andreę M. Mężczyzna został przekazany polskim organom ścigania i 29 listopada usłyszał zarzuty. Jednak nie przyznał się do winy, korzystając z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Prokurator wystąpił z wnioskiem o przedłużenie tymczasowego aresztowania, co zostało uwzględnione aż do 14 lutego 2025 roku.

PROBLEMY Z EKSTRADYCJĄ

Drugi z podejrzanych, Jeton B., został zatrzymany 10 stycznia w Prisztinie. Sąd Rejonowy w tym mieście zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na 40 dni. Z racji braku umowy ekstradycyjnej między Polską a Kosowem, prokuratura nie ma podstaw do wydania wniosku o ekstradycję.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku zauważył, że bez umowy ekstradycyjnej niemożliwe jest również przekazanie mężczyzny, ponieważ Polska nie może zapewnić, że w przypadku przesłania przez Kosowo wniosku o ekstradycję obywatela polskiego, zostanie on wydany. Dlatego w najbliższym czasie prokurator zwróci się do władz Kosowa o pomoc prawną w przeprowadzeniu odpowiednich czynności procesowych z udziałem podejrzanego.

Śledztwo w tej sprawie wciąż trwa, a prokuratura nie wyklucza dalszych ustaleń.

Źródło/foto: Interia

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie