Policjanci z Komisariatu Policji w Brzeszczach, położonego w powiecie oświęcimski, dokonali zatrzymania 41-letniego mieszkańca tej miejscowości. Mężczyzna jest podejrzany o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji drogowej, co z pewnością nie powinno przejść bez echa. Takie nieodpowiedzialne zachowanie to prawdziwa plaga naszych dróg!
KIEROWCA, CZYLI SZANSA NA NOWY POCZĄTEK?
W sobotę, 28 września, tuż po godzinie 12, operator numeru alarmowego 112 odebrał zgłoszenie od świadków, którzy zaobserwowali kierowcę samochodu marki Subaru na ulicy Kościuszki w Brzeszczach. Opuścił on jezdnię, zniszczył ogrodzenie i uciekł z miejsca zdarzenia, pozostawiając za sobą jedynie bałagan i pytania.
ŚLEDZTWO W AKCJI
Policjanci szybko przystąpili do działania, ustalając, że z kolizją mógł być związany 41-letni mieszkaniec Brzeszcz. Funkcjonariusze natychmiast udali się do jego domu, gdzie odkryli, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, kierował autem, które należało do jego znajomego. Zatrzymany nie mógł jednak zbytnio korzystać ze swojego prawa do jazdy, ponieważ zostały mu pobrane próbki krwi do analizy zawartości alkoholu oraz ewentualnych substancji odurzających.
POWIĄZANIE Z ŻYCZLIWYM ŚWIATEM
Na podstawie wyników badań biegli będą mogli ustalić nie tylko poziom alkoholu we krwi kierowcy, ale także przybliżony czas jego spożycia. Tego rodzaju incydenty niosą poważne konsekwencje – karą za prowadzenie pojazdu mechanicznym w stanie nietrzeźwości jest nawet do 3 lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania pojazdami na co najmniej trzy lata. Czyżby znów miała do czynienia z panem w „pijanym” wydaniu?
RÓWNIEŻ SAMOCHÓD W NIEBEZPIECZEŃSTWIE
Co więcej, jeśli badanie wykaże, że stężenie alkoholu wynosi co najmniej 1,5 promila, policja ma prawo zarekwirować samochód sprawcy na poczet przyszłej grzywny. Niezłe przygody dostarczają kierowcom „pechowców” nie tylko w nagłówkach, lecz również w realnym realiach życia. Edukacja, odpowiedzialność i zdrowy rozsądek – to klucz do unikania tragicznych w skutkach sytuacji na drogach. Niezależnie od wieku, każdy z nas powinien pamiętać, jakie konsekwencje mogą wynikać z „gorączkowego” za kółkiem.
Źródło: Polska Policja