Dwójka złodziei samochodowych zatrzymana przez policję w Radwanicach. To kolejny przykład na to, jak szybko przestępczość samochodowa potrafi wyjść na jaw, nawet w tak niewielkiej miejscowości.
UDANY ZASADZKA POLKOWICKICH KRYMINALNYCH
Akcja przeprowadzona przez funkcjonariuszy z Polkowic zaowocowała odzyskaniem dostawczego mercedesa, który zaledwie dzień wcześniej skradziono w Niemczech. Operacyjni dysponowali informacją o pojeździe, który został pozostawiony na jednym z parkingów w Radwanicach. Szybko ustalono, że auto zniknęło z niemieckich ulic zaledwie kilka godzin wcześniej. Policjanci, doskonale przygotowani do przeprowadzenia zasadzki, wychwycili moment, gdy 41-letni mężczyzna, wspólnie z 31-letnią kobietą, zbliżył się do samochodu. Gdy mężczyzna wkładał kluczyki do zamka, zostali zaskoczeni przez funkcjonariuszy, którzy czekali na odpowiedni moment.
POZOSTAWILI ZA SOBĄ KOSZTY
Policjanci zabezpieczyli mercedesa, którego wartość szacuje się na ponad 80 tysięcy złotych. Okazało się, że 41-latek, będący głównym sprawcą, ma już za sobą konflikt z prawem – spędził ponad sześć lat w zakładzie karnym za przestępstwa związane z kradzieżami. Teraz, po raz kolejny, stanął przed sądem, a jego sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna.
SPRAWIEDLIWOŚĆ W REKACH SĄDU
Zarówno 41-letni lubinian, jak i jego młodsza wspólniczka z Szprotawy usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Różnicą jest kara, jaka ich czeka: recydywista może spędzić w więzieniu nawet 15 lat, natomiast jego towarzyszka – do 10 lat. Sprawa trafiła przed Sąd Rejonowy w Głogowie, który dokładnie ocenił przygotowany przez polkowickich funkcjonariuszy materiał dowodowy. Sędzia podczas wydawania decyzji zdecydował się na najsurowszy ze środków – tymczasowe aresztowanie mężczyzny na trzy miesiące, podczas gdy kobieta została objęta dozorem policyjnym.
Odejście od przestępczego życia w przypadku obu oskarżonych stanie się nie lada wyzwaniem. Sąd zagrał w tym przypadku w karty, które mogą przekreślić marzenia o lepszym życiu. Pojawia się pytanie: co sprawia, że niektórzy ludzie decydują się na bezrefleksyjne łamanie prawa, narażając się na surowe kary?
asp. szt. Monika Kaleta
Źródło: KPP w Polkowicach
podkom. Przemysław Rybikowski
tel. 600 229 096
Źródło: Polska Policja
