W niecodziennej sytuacji znaleźli się mieszkańcy jednego z bloków przy ul. Strażackiej, kiedy ich wieczór przerodził się w brutalną awanturę. Powód? Prosta uwaga o zbyt głośnym zachowaniu dwóch mężczyzn, którzy postanowili dać upust swojej frustracji w najgorszy możliwy sposób.
Tragiczna Rada
W minioną niedzielę, tuż przed północą, 34-letni mieszkaniec postanowił zwrócić uwagę dwóm hałaśliwym osobnikom, którzy dobijały się do drzwi sąsiedniego mieszkania. Jego próba uspokojenia ich okazała się szalenie nieodpowiednia: zamiast wdzięczności, spotkał się z agresją.
Niespodziewany Atak
Po chwili, kiedy mężczyzna postanowił wyjść z własnego mieszkania, natknął się na swoich poprzednich adwersarzy, którzy teraz zajmowali schody. Pomiędzy nimi wywiązała się wymiana zdań, która szybko przerodziła się w przemoc – jeden z nich uderzył pokrzywdzonego w twarz. Mimo że 34-latek próbował uciec, agresorzy nie zamierzali go oszczędzać: wparli się do jego mieszkania, gdzie kontynuowali brutalny atak, zadając mu ciosy oraz kopiąc go w dolne partie ciała.
Błyskawiczna Reakcja Policji
Kiedy zaatakowany mężczyzna dotarł do szpitala, na szczęście obrażenia okazały się niegroźne. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, szybko zauważyli dwóch mężczyzn w pobliżu bloku. Ich podejrzenia szybko się potwierdziły – 26-letni mieszkaniec powiatu kolbuszowskiego i 27-letni mężczyzna ze Strzyżowa zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnej izby zatrzymań.
Przełożenie na Prawne Konsekwencje
Dzięki zebranym dowodom, policjantom udało się w kilka godzin postawić zarzuty podejrzanym, którzy mogą być odpowiedzialni za poważne przestępstwo. W świetle lawendy, postawili im zarzut wspólnego i świadomego ataku na 34-latka, co narażało go na bezpośrednie niebezpieczeństwo. Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie, w której akta sprawy wylądowały, podjęła działania, nakładając środki wolnościowe na podejrzanych w formie dozoru policyjnego oraz zakazu kontaktowania się z ofiarą.
W świetle przepisów kodeksu karnego, za opisane przestępstwo grozi im kara pozbawienia wolności do 5 lat. Dobrze byłoby, aby wszyscy dobrze zapamiętali, że hałasowanie może okazać się znacznie bardziej niebezpieczne, niż się wydaje. Obym nie musiał dodawać, że reagowanie na głośne sąsiedzkie humory czasem może drogo kosztować…
Źródło: Polska Policja