W pewnym momencie, atmosfera relaksu przemieniła się w niebezpieczeństwo, gdy 48-letni mężczyzna zaprosił swojego o 27 lat starszego kompana do wspólnego spożywania alkoholu. Zamiast przyjemnych chwil przy piwie, senior stał się ofiarą brutalnego rabunku.
BRUTALNY ZABÓJCA W SZKLANCE
Po chwili wesołej rozmowy, intruz posunął się do przemocy. Chwytając 71-latka za ubranie, przemocą odebrał mu kartę bankomatową i zniknął. Jak się później okazało, tego samego dnia oszust zdążył już wykorzystać skradzioną kartę dwa razy, płacąc w sklepach. Dopiero po zauważeniu znikających pieniędzy, córka pokrzywdzonego przystąpiła do działania i zablokowała konto. Zgłoszenie trafiło na biurko policji w Choroszczy, gdzie pracownicy natychmiast wzięli sprawy w swoje ręce.
POLICJA NA TROPIE
Funkcjonariuszki, nie tracąc czasu, skorzystały z nagrań monitoringu, aby szybko ustalić tożsamość bandyty. Po kilku godzinach poszukiwań, zauważyły 48-latka pod jednym ze sklepów i niezwłocznie go zatrzymały. Już wkrótce usłyszał łącznie 11 zarzutów, w tym niezwykle poważny – rozbój, a także kradzież oraz usiłowanie kradzieży, wszystkie w warunkach recydywy.
NIEBEZPIECZNY RECYDYWISTA
Teraz grozi mu nawet 15 lat więzienia, a w przypadku recydywy kara ta może zostać zwiększona o połowę. Historia ta pokazuje, że wśród pozornie niewinnych spotkań mogą czaić się niebezpieczeństwa, które zaskoczą nawet najbardziej ostrożnych. Może to być przestroga dla wszystkich – nigdy nie wiadomo, kto z uśmiechem na twarzy ma na myśli zupełnie inne zamiary.
Źródło: Polska Policja