W Otwocku zatrzymano czterech obywateli Rumunii związanych z tzw. „gangiem dekarzy” – poinformowała Komenda Stołeczna Policji. Mężczyźni, w wieku od 29 do 42 lat, działali na terenie Mazowsza, oszukując mieszkańców metodą „na rynnę”. Jednym z ich poszkodowanych jest znany dziennikarz śledczy Piotr Pytlakowski.
Oszuści na Mazowszu
Policjanci dowiedzieli się, że podejrzani oferowali usługi dekarskie, wyceniając je na kilka setek złotych. Po teoretycznym wykonaniu prac, ekipa zażądała znacznie wyższej kwoty, strasząc klientów. Oprócz Pytlakowskiego, ich ofiarą padła też starsza kobieta, która straciła 28 tys. zł.
Pytlakowski opisał swoją sytuację na mediach społecznościowych, relacjonując, że pięciu mężczyzn, którzy podszyli się pod dekarzy, chciało od niego 16 tys. zł za usługę wartą około dwóch tysięcy. „Było po zmierzchu, mieszkałem sam na wsi. Czułem się zagrożony”, powiedział.
Interwencja policji
Wkrótce po zgłoszeniu na policję przez kolejną oszukana osobę, funkcjonariusze podjęli działania. Mężczyzna poinformował policję, że znajduje się w banku i zamierza wypłacić pieniądze dla oszustów. Policjanci przybyli na miejsce i ujęli sprawców na gorącym uczynku, zabezpieczając gotówkę w wysokości ponad 25 tys. zł.
Zatrzymani usłyszeli po dwa zarzuty oszustwa, za co grozi im kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratury sąd zadecydował o ich aresztowaniu. Policja apeluje do osób, które mogły paść ofiarą tego procederu, aby zgłaszały się na komisariaty.
Źródło/foto: Interia