„`html
W czasach przedświątecznej krzątaniny, która ogarnia wiele polskich domów, Mariola Baruk, znana z czwartej edycji programu „Sanatorium miłości”, prezentuje nietypowe spojrzenie na tradycje. W najnowszym wywiadzie seniorka z humorem zaznacza, że czas lepić pierogi dobiegł końca. „Ja mam to gdzieś” — przyznała otwarcie.
NOWOCZESNE ŚWIĘTA W TROPIKACH
Mariola Baruk, dobrze znana widzom TVP, zamiast brać udział w przedświątecznym zgiełku, wybiera relaks na plażach Dominikany, ciesząc się tamtym słońcem i odpoczynkiem. W rozmowie z serwisem Show News podzieliła się swoim podejściem do gotowania w okresie świątecznym, które może być zaskakujące dla tych, którzy pielęgnują tradycje.
Spędzając czas przed świętami w słonecznej Dominikanie, Mariola ujawnia, że jej Boże Narodzenie różni się od tego, co praktykuje większość Polaków. W swoim stylu, powiedziała:
— Teraz nie lepi się pierogów, tylko kupuje gotowe. To nie komuna, w której trzeba było się męczyć i gotować. My stałyśmy się wygodne. Szacunek dla tych, które nadal lepią pierogi na święta, bo od nich można je odkupić. A ja mam to gdzieś. Rozumiecie, życie jest za krótkie, żeby marnować czas na lepienie pierogów, lepiej po prostu kupić. Jestem nowoczesną starszą panią — mówiła z uśmiechem bohaterka „Sanatorium miłości”.
SPONTANICZNY WYJAZD Z PRZYJACIÓŁKĄ
Razem z przyjaciółką postanowiły spontanicznie wyjechać na Dominikanę na czas świąteczny.
— Jesteśmy na Dominikanie po raz kolejny. Im częściej tu przyjeżdżamy, tym bardziej podobają nam się tutejsze plaże. To dla nas odskocznia przed świętami i od zimnej, szarej pogody, która teraz panuje w New Jersey. Z dnia na dzień zabookowałyśmy ten wyjazd – zupełnie spontanicznie. W grudniu postanowiłyśmy, że podgrzejemy nasze kości w tropikach — relacjonowała w Show News.
PRZEŁAMYWANIE STEREOTYPÓW
Mariola Baruk, łamiąc stereotypy dotyczące kobiecych ról w czasie świąt, dowodzi, że nowoczesność i niezależność mogą współistnieć z tradycją. Nie ma konieczności, by święta były czasem poświęceń i wyrzeczeń.
Warto również zauważyć, że w obliczu zmieniającego się świata, podejście do takich tradycji jak lepienie pierogów może ulegać transformacji. Czasem kupno gotowych dań nie oznacza utraty szacunku dla tradycji, lecz otwartość na nowoczesne rozwiązania.
„`