Andrzej Duda, kończąc swoją kadencję, zyska na wynagrodzeniu jeszcze więcej. Sejm przyjął budżet na 2025 rok, a w nim przewidziano wyższe pensje dla kluczowych osobistości w państwie. Prezydent skorzysta na tych zmianach podwójnie, o ile budżet otrzyma jego podpis.
BUDŻETOWE PODWYŻKI DLA WŁADZY
Nowa ustawa budżetowa, uchwalona przez Sejm 6 grudnia, przewiduje 5-procentową podwyżkę dla pracowników sfery budżetowej. Rząd, przygotowując budżet, nie zapomniał o władzach państwowych. Zgodnie z nowymi regulacjami, także wynagrodzenia najważniejszych osób w kraju wzrosną o 5 procent. To oznacza podwyżki dla premiera Donalda Tuska, jego ministrów, wiceministrów, marszałków Sejmu i Senatu oraz parlamentarzystów. Oczywiście, zyska na tym również urzędujący prezydent.
PENSJA PREZYDENTA NA NOWY ROK
Decyzja o podwyżkach zapadła w dniu, który niektórzy mogą uznać za symboliczny. Jak w Mikołajkowe święto, Sejm przegłosował zmiany. Przypomnijmy, że wynagrodzenie prezydenta to wynagrodzenie zasadnicze oraz dodatek funkcyjny, a ich wysokość jest ustalana na podstawie kwoty bazowej, która corocznie podlega waloryzacji. Aktualnie kwota bazowa wynosi 1 789 zł i 42 gr, co sprawia, że obecna pensja głowy państwa wynosi 25 052 zł brutto, bez dodatków za wysługę lat. Po wprowadzeniu planowanej podwyżki, pensja prezydenta wzrośnie do 26 304 zł.
PODWÓJNY ZYSK DLA DUDY
Andrzej Duda skorzysta na tym rozwiązaniu podwójnie, ponieważ kończąc kadencję, będzie miał prawo do trzy miesiące wynagrodzenia jako odprawy. Dzięki wyżej wymienionej podwyżce, odprawa wyniesie około 78 900 zł, co oznacza wzrost o 4 tys. zł w porównaniu do obecnej wysokości. Jednak to nie tylko obecny prezydent odniesie korzyści z tej decyzji.
BENEFITY DLA BYŁYCH PREZYDENTÓW
Większe wpływy na konto mogą odczuć także byli prezydenci, tacy jak Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski oraz Bronisław Komorowski, którzy otrzymują emerytury prezydenckie, stanowiące 75 procent wynagrodzenia zasadniczego głowy państwa. Obecnie wynoszą one około 13 tys. zł, a po podwyżkach mogą wzrosnąć o dodatkowe 670 zł miesięcznie.
PRZYSZŁOŚĆ USTAWY BUDŻETOWEJ
Teraz ustawa budżetowa trafi do Senatu, a następnie do biura prezydenta Andrzeja Dudy. Czy zostanie podpisana? Czas pokaże, ale jedno jest pewne: władze państwowe świętują nowe wynagrodzenia, podczas gdy my, obywatele, z niepokojem spoglądamy na rosnące wydatki budżetowe.