Dzisiaj jest 22 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Zaskakujące sytuacje podczas rozmów rekrutacyjnych – kandydatka przychodzi z mamą

Młoda nauczycielka przybyła na rozmowę kwalifikacyjną w towarzystwie matki, emerytki z tego samego zawodu. Gdy zapytałam je, dlaczego rozmawiamy w takim zestawie, głos zabrala matka, która przekonywała mnie, że córka to wyjątkowa nauczycielka, ale ma trudności z autoprezentacją. W tym kontekście matka ułatwia jej wypromowanie się — podkreśla długoletnia dyrektorka szkół w Łodzi. Zbadaliśmy, jak wyglądają rozmowy rekrutacyjne w różnych branżach.

Kosmetyczny zgrzyt w Zgierzu

Pierwszy przykład pochodzi ze Zgierza, gdzie właścicielka salonu fryzjersko-kosmetycznego dzieli się swoją najgorszą rozmową kwalifikacyjną. „Do mnie przyszła dziewczyna, która w CV chwaliła się rocznym stażem w innym salonie. Gdy zapytałam, czego się nauczyła, przyznała, że jedynie obserwowała pracę szefowej” – relacjonuje zgierzanka. „Dopytałam, dlaczego ten staż wyglądał tak, jak wyglądał, a ona odpowiedziała, że szefowa obawiała się, że coś popsuje”.

Takie ciekawostki są na porządku dziennym, ale jak wskazują rekruterzy, nie każda „wpadka” zaszkodzi kandydatom.

Wspomnienia kandydatki z Krakowa

W kontekście rekrutacji warto przytoczyć przykład Wiktorii, studentki z Krakowa, która ubiegała się o posadę sprzedawczyni naszyjników z żywicy. Przyznała, że podczas rozmowy musiała odpowiedzieć na pytania dotyczące m.in. Igi Świątek oraz liczby parlamentarzystów w Polsce. „Wiedziałam odpowiedź na pytanie o Sejm, ale i tak nie dostałam pracy”, relacjonuje.

Niepewność i łzy Klaudii

Inny przykład przynosi Klaudia z Łodzi, która starała się o stanowisko w warszawskiej centrali sklepu z zabawkami. Podczas testu w Excelu komputer nagle się zawiesił, a rekruterka wyszła z pokoju. „Nie wiedziałam, czy mogę go zresetować, więc odebrałam to jako życiową katastrofę”, mówi Klaudia. Gdy rekruterka wróciła, Klaudia była już w łzach, co z pewnością nie sprzyjało jej dalszym szansom.

Interesujące obserwacje z rynku pracy

Badanie rynku pracy w USA wykazało, że młode osoby przychodzące na rozmowy kwalifikacyjne często nie robią dobrego wrażenia i przychodzą z rodzicami. „Prowadziłam już takie spotkania. Jedna z kandydatek przyszła z mamą, która próbowała przekonać mnie o jej talentach. To zdecydowanie wpłynęło na moją ocenę, bo zastanawiałam się, czy taka osoba poradzi sobie z wymaganiami w pracy” – zauważa dyrektorka.

Osobiste doświadczenia rekruterów

Niektóre sytuacje mogą wzbudzać rozbawienie, jak choćby kandydat, który podczas rozmowy sprzątał mieszkanie. „Nie był skrępowany, co wcale nie sprzyjało jego wizerunkowi”, relacjonuje Jakub Gawłowicz, specjalista HR. Zdarza się, że rozmowy prowadzone są z dziećmi na kolanach lub w towarzystwie zwierząt. Gawłowicz zauważa, że takie sytuacje dowodzą, że ludzie mają swoje życie i zobowiązania, co nie koniecznie wpływa negatywnie na ich obraz w oczach pracodawcy.

Nieprzyjemne „podkoloryzowanie” CV

Jednak niektóre zachowania, takie jak zawyżanie swoich umiejętności w CV, wywołują wiele frustracji. „Na rozmowach rekrutacyjnych szybko jesteśmy w stanie dostrzec, kiedy prawdziwa wiedza kandydata mija się z tym, co jest w CV. Niektórzy w obliczu mocniejszego doprecyzowania nagle znikają z łączności” – kończy Gawłowicz z przekonaniem, że najlepszą strategią jest szczerość na każdym etapie rekrutacji.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie