Dzisiaj jest 19 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Zaskakujące mapy ujawniają, jak Polska mogła stracić część swojego terytorium według planów Stalina

Związek Sowiecki, po przejęciu Kresów Wschodnich, wciąż miał apetyt na terytoria Polski. W 1951 roku doprowadził do wymiany, która okazała się niekorzystna dla Warszawy. W następnym roku, Sowieci zaproponowali kolejną zmianę granic. Gdyby nie przedwczesna śmierć Józefa Stalina, obraz polskich granic mógłby być całkiem inny.

UTRATA KRESÓW W CHWILI PO II WOJNIE ŚWIATOWEJ

Po II wojnie światowej, Polska straciła ogromne obszary na wschodzie, które znalazły się za tzw. linią Curzona. Mówiąc dokładniej, utracono niemal 180 tys. km², co stanowiło 48% terytorium II Rzeczypospolitej. Zamiast tego, Polsce przyłączono tereny nadodrzańskie oraz Prusy Wschodnie, co dało nieco ponad 100 tys. km². Utrata Kresów Wschodnich oraz przyłączenie tzw. Ziem Odzyskanych zostały oficjalnie zatwierdzone w traktacie z 16 sierpnia 1945 roku, podpisanym pomiędzy ZSRR a polskimi komunistami z PKWN.

PROPOZYCJA KOLEJNEJ WYMIANY TERYTORIALNEJ

Historia tych granicznych zawirowań jest znana. Jednak mniej znany jest przypadek z 1951 roku, gdy to Stalin zajął dla siebie tzw. kolano Bugu, obejmując miasta Bełz i Sokal, za co Polska otrzymała zdewastowane tereny z przedwojennego powiatu leskiego. Jak się okazuje, rok później ZSRR zgłosił „propozycję” kolejnej wymiany terytorialnej, skierowanej w stronę Hrubieszowa i jego okolic. W zamian Polska miałaby zyskać tereny o tej samej powierzchni w rejonie Dobromila i Chyrowa.

Już w 1945 roku, polscy komuniści postulowali włączenie Chyrowa do Polski, mając na celu przejęcie znaczącego węzła kolejowego, który pozostał po radzieckiej stronie. Sowieci jednak odrzucili ten postulat, co skutkowało licznymi niekorzystnymi rozwiązaniami w linii Curzona, która niejednokrotnie dzieliła wsie i gospodarstwa.

PRZYPUSZCZALNY PRZEBIEG NOWEJ GRANICY

Propozycja ze zdecydowanie innym przebiegiem granicy pojawiła się na początku 1952 roku. Zgodnie z tym planem, granica zaczynałaby się na Bugu i prowadziłaby przez Horodło, Hrubieszów, aż po Turkowice i Tyszowce. Polska straciłaby większość powiatu hrubieszowskiego oraz część powiatu tomaszowskiego. Powierzchnia terenów do oddania wyniosłaby około 1300 km².

W archiwach zachowały się dokumenty, które sugerują, że strona radziecka podkreślała konieczność zdobycia kolejnej części terytorium PRL z uwagi na bogate złoża węgla. Na zamianę miały być wystawione tereny bogate w ropę, lecz już w dużej mierze wyeksploatowane.

ŚMIERĆ STALINA I ZATAMOWANIE PLANU

Choć wszystko zdawało się zmierzać ku kolejnej wymianie granicznej, ostatecznie nie doszło do realizacji tych planów. Powody pozostają niejasne, a brak dostępu do radzieckich archiwów nie ułatwia sytuacji. Najprawdopodobniej kluczową rolę odegrały zdrowie i śmierć Stalina w marcu 1953 roku, co sprawiło, że sprawy granic stały się marginalne w obliczu walki o władzę w ZSRR.

Walcząc o nowy porządek po Stalinie, radzieccy towarzysze przestali troszczyć się o Hrubieszów i Chyrów, a Polska mogła odetchnąć z ulgą, przynajmniej w tej kwestii. Oczekiwanie na decyzje Moskwy nigdy nie kończyło się dla ludzi w Warszawie i tylko wzmagało niepewność, która od lat krążyła wśród ludności regionu.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie