Ukraina rozpoczęła ofensywę w obwodzie kurskim, decydując się na działanie bez wsparcia rosyjskich rebeliantów, jak informuje agencja Unian. Główne dowództwo, kierowane przez generała Ołeksandra Syrskiego, postanowiło, że Kijów zrealizuje ten atak jedynie własnymi siłami, co może być związane z osobistymi ambicjami dowódcy oraz milczącą rywalizacją z szefem ukraińskiego wywiadu, generałem Kyryłem Budanowem. Syrski pragnie udowodnić, że jego armia jest w stanie zdobyć teren wroga bez zewnętrznej pomocy.
WALKI W OBWODZIE KURSKIM
Od kilku tygodni Ukraina prowadzi działania ofensywne w przygranicznych regionach Rosji, a najcięższe walki toczą się właśnie o obwód kurski. Kijów ogłosił, że przejął kontrolę w ponad 90 miejscowościach. W miarę rozwoju sytuacji na froncie ukazują się nowe szczegóły, które pokazują, że decyzja o wykluczeniu rosyjskich bojowników, dotychczas współpracujących z ukraińskimi siłami, była świadoma i przemyślana.
INTRYGI WOJSKOWE I OSOBISTE
Na czoło wydarzeń wysuwa się figura generała Syrskiego, który opracował strategię działania, bazując wyłącznie na ukraińskich zasobach. Dodatkowo, rosyjscy rebelianci byli dotychczas dowodzeni przez ukraiński wywiad wojskowy (HUR). Wykluczenie ich z operacji ma być powiązane z osobistymi rywalizacjami w armii ukraińskiej, a nie z powodami militarnymi. Jak sugerują niektórzy anonimowi rozmówcy, sytuacja nie jest do końca klarowna, a napięcia na wyższych szczeblach mogą wpływać na decyzje strategiczne.
REAKCJA ROSYJSKICH REBELIANTÓW
Przywódca politycznego skrzydła Legionu „Wolność Rosji”, Ilja Ponomariow, stwierdził, że rosyjscy bojownicy mogli przejąć kontrolę nad terytoriami w Rosji, gdyby tylko Kijów tego zapragnął. Wśród ich szeregów znajdują się także byli lokalni urzędnicy, którzy mogliby stanowić alternatywę dla obecnych administracji kremlowskich. Informacje te wskazują na obecność nieformalnych negocjacji dotyczących przyszłych działań zarówno w Kijowie, jak i po stronie rosyjskiej.
Rosyjscy rebelianci, którzy w ostatnich miesiącach działali u boku Ukrainy, są zaskoczeni nawet samą ofensywą, stwierdzając, że nie zostali zaproszeni do udziału, mimo iż pragnęli wziąć w niej udział. Denis Kapustin, dowódca Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego, zapowiedział, że jego formacja przygotowuje nowe ataki, jednak nie zdradził szczegółów dotyczących tych planów.
Źródła medialne oraz doświadczenia z ostatnich działań wskazują, że sytuacja na ukraińskim froncie jest znacznie bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Niezależnie od rywalizacji czy napięć wewnętrznych, Ukraina stara się zrealizować swoje cele wojskowe, podejmując zaskakujące decyzje.
Bądź na bieżąco i dołącz do 200 tys. osób obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj nasze artykuły!
Źródło/foto: Interia
