Dzisiaj jest 19 września 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Zaskakujące działania CBA w sprawie spółdzielni – co zdradza przerażona żona?

Najwyższa Izba Kontroli ujawniła nieprawidłowości w działaniach CBA, które w październiku 2021 roku zatrzymało Tadeusza Romańczuka, byłego wiceministra rolnictwa, senatora PiS oraz ex-prezesa spółdzielni Bielmlek, która ostatecznie zbankrutowała. Romańczuk jest zdania, że CBA brało udział w planie przejęcia jego firmy przez inny podmiot.

SPÓŁDZIELNIA BIELMLEK I DZIAŁANIA CBA

W serwisie Interia opisywaliśmy historię upadku spółdzielni mleczarskiej Bielmlek oraz kontrowersyjne działania funkcjonariuszy CBA, którzy uczestniczyli w tajemniczym spotkaniu w gabinecie dyrektora KOWR. W tym czasie podejmowane były kluczowe decyzje dotyczące poręczenia kredytowego dla spółdzielni.

W trakcie kontroli NIK wykryto szereg nieprawidłowości w działaniach CBA. Kontrolerzy zauważyli, że mowa nie tylko o wspomnianym spotkaniu, ale i o innych okolicznościach.

Przypomnijmy, sprawa w zasadzie dotyczy Tadeusza Romańczuka, którego prokuratura od 2019 roku kilka razy oskarżała i zmieniała zarzuty, w tym dotyczące nadużycia uprawnień dla uzyskania korzyści majątkowej. Po zakończeniu pełnienia funkcji wiceministra, Romańczuk objął stanowisko prezesa zakładu.

ZATRZYMANIE ROMAŃCZUKA

Do tej pory sprawa nie została rozwiązana. Romańczuk twierdzi, że jest niewinny, a postawione zarzuty są częścią operacji ukierunkowanej na przejęcie spółdzielni. W tym momencie prowadzone są dwa śledztwa — jedno dotyczące działań CBA, drugie samego Romańczuka.

Nowe informacje na temat okoliczności zatrzymania Romańczuka w 2021 roku ujawniły, że zanim doszło do aresztowania, CBA już w listopadzie 2019 roku po raz pierwszy weszło do jego domu. W dniu przeszukania Romańczuk wyjechał służbowo, a w domu zastać udało się tylko jego żonę. Przeszukania przeprowadzono, ale agenci nie znaleźli żadnych dowodów. Romańczuk poinformował, że takie działania były próbą znalezienia czegokolwiek, co mogłoby go obciążyć i tym samym ułatwić przejęcie spółdzielni przez inny podmiot.

OPRACOWANIE DOWODÓW

20 października 2021 roku Romańczuk został zatrzymany przez CBA, a prokuratura postawiła mu zarzuty dotyczące nadużycia uprawnień oraz sporządzania nierzetelnych sprawozdań finansowych w spółdzielni. Żądano tymczasowego aresztu na trzy miesiące, jednak sąd zdecydował inaczej, zgadzając się na poręczenie w wysokości 200 tysięcy złotych oraz środki nieizolacyjne.

Sąd zwrócił uwagę na art. 249 Kodeksu postępowania karnego, wskazując, że takie środki zapobiegawcze można stosować jedynie wtedy, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa. Ponadto zauważono, że zarzuty prokuratury o nadużyciach finansowych są chybione, ponieważ uzyskiwane przez Romańczuka wynagrodzenie wynikało z pełnionej przez niego funkcji.

Sąd potwierdził jednak, że istnieje spore prawdopodobieństwo, iż Romańczuk sporządzał nierzetelne raporty finansowe, co mogło ułatwić uzyskanie wsparcia z funduszy publicznych. Po utracie kredytu przez spółdzielnię i nieudanej restrukturyzacji, firma została przejęta przez prywatny podmiot, Laktopol B. W nierozwiązanej sprawie straty wierzycieli, w tym sektorów finansów publicznych, sięgają ponad 80 milionów złotych.

NOWE ŚLEDZTWA I WNIOSKI

Obecnie trwają dwa śledztwa związane z Bielmlekiem. Dyrektor białostockiej delegatury NIK potwierdził, że materiał z wątpliwościami w działaniach CBA został przekazany prokuraturze. W sprawie Romańczuka Prokuratura Regionalna w Warszawie oskarża go o wyrządzenie szkody na kwotę przekraczającą 78 milionów złotych, a także o działania zmierzające do fałszowania daty przydatności produktów.

Sprawę CBA bada warszawska prokuratura rejonowa, która koncentruje się na ewentualnych przekroczeniach uprawnień oraz wywieraniu presji na dyrektora KOWR. Z informacji wynika, że CBA również zajmowało się tą sprawą, jednak instytucja nie chciała tego potwierdzić, odsyłając do prokuratury. Niemniej jednak, znaleziony dokument potwierdza, że Romańczuk został uznany za „pokrzywdzonego”.

Pytanie, czy podczas aresztowania Romańczuka doszło do jakichkolwiek nieprawidłowości, pozostaje otwarte. Dyrektor delegatury Najwyższej Izby Kontroli w Białymstoku podkreślił, że wszystkie materiały zostały już przekazane prokuraturze. Wyraził nadzieję na obiektywne podejście śledczych do sprawy.

Źródło/foto: Interia

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie