W tragicznym wypadku, do jakiego doszło 5 grudnia na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Sikorowie (woj. kujawsko-pomorskie), zginęli dwaj mężczyźni – lokalny biznesmen Marcin Łysiak i jego pracownik, dyrektor handlowy Bernard Kamiński. Ich żywych wspomnień nie przysłoni już zatrważająca okoliczność: rozpędzony pociąg towarowy ciągnął wrak samochodu przez kilkaset metrów.
TRAGEDIA NA PRZEJEŹDZIE KOLEJOWYM
Wystarczyła chwila nieuwagi – osobowe audi wjechało na torowisko przy włączonej sygnalizacji świetlnej, wprost pod nadjeżdżający pociąg. Siła uderzenia była groźna, a służby ratunkowe potwierdziły, że w wyniku tego tragicznego zdarzenia obaj mężczyźni zmarli na miejscu.
POŻEGNANIE I WSPOMNIENIA
Pogrzeb Marcina Łysiaka zaplanowany jest na 13 grudnia o godzinie 10 w parafii pw. Opatrzności Bożej w Inowrocławiu. Współpracownicy z firm Ekoserwis w Janikowie wspominają go z wielkim smutkiem. „Byłeś jak król – pełen pasji, odwagi i radości, które zarażały wszystkich wokół. Zawsze znajdowałeś czas na uśmiech i wsparcie. Twoja obecność nadawała większy sens codziennym chwilom. Dziś trudno nam uwierzyć, że już Cię nie ma. Odszedłeś niespodziewanie, zostawiając po sobie ogromną pustkę. Twoja energia i serdeczność na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Żegnaj, Marcinie, do zobaczenia tam, gdzie nie ma końca czasu” – napisali z żalem pracownicy Ekoserwisu.
W podobnym tonie pożegnali również Bernarda Kamińskiego. „Byłeś zarówno kolegą, jak i niezawodnym przyjacielem. Twoja życzliwość i wspaniałe poczucie humoru wniosły radość w nasze życie. Każdy z nas zapamięta Cię na swój sposób, ale dla wszystkich pozostałeś człowiekiem z wielkim sercem. Nie żegnamy Cię na zawsze, lecz mówimy: do zobaczenia. Będziesz żył w naszych sercach i wspomnieniach” – wspomnieli o nim jego koledzy z pracy.
To smutne wydarzenie przypomina, jak nieprzewidywalne potrafi być życie i jak ważne jest docenianie bliskich. Wołanie o ostrożność przy przejazdach kolejowych oraz uważne przestrzeganie sygnalizacji brzmi dzisiaj głośnio, gdy wspominamy Marcina i Bernarda, którzy pozostaną w pamięci tych, którzy mieli zaszczyt ich znać.