Alisha Lehmann, uznawana za jedną z najpiękniejszych piłkarek na świecie, stanęła przed trudnym wyborem, który zasmucił wielu jej fanów. Po przeprowadzce z deszczowej Anglii do słonecznej Italii, Szwajcarka musiała zmierzyć się z nową rzeczywistością, w której, grając w Juventusie Turyn, zajmuje głównie miejsce na ławce rezerwowych. W związku z tym postanowiła skupić się na intensywnej pracy, co niestety wpłynęło na jej inne projekty. Najbardziej dotkliwą stratą dla fanów okazał się brak kultowego, seksownego kalendarza na 2025 rok!
CIĘŻKA PRACA ZAMIAST BLASKU ŚWIATEŁ
Jak informuje portal „20min.ch”, harmonogram treningów w Juventusie jest tak wymagający, że Alisha nie miała okazji, by zorganizować sesję zdjęciową do swojego znanego kalendarza. Choć przyzwyczaiła swoich fanów do olśniewających fotografii, tym razem priorytetem dla niej stało się zaangażowanie w grę i przygotowania do sezonu. To zrozumiałe, że musi skupić się na sportowej karierze.
IKONA STYLU BEZ KALENDARZA
Kalendarze Alishy Lehmann cieszyły się niesłabnącym zainteresowaniem, każda edycja wywoływała ogrom emocji, a zdjęcia piłkarki zdobywały rekordy popularności. W zeszłym roku zaskoczyła swoich fanów obcisłym czarnym body, seksownymi rękawiczkami oraz butami na wysokim obcasie, stając się prawdziwą ikoną stylu. Teraz jednak, zamiast zmysłowych kadrów, jej głównym celem jest powrót na boisko w barwach Juventusu.
FOTOGRAFIE NA INSTAGRAMIE
Jednakże nie wszystko stracone! Alisha niedawno opublikowała na Instagramie serię zdjęć zatytułowanych „Memories” (Wspomnienia), które zachwyciły jej fanów. Fotografie przedstawiające jej znakomite kształty na plaży przyciągnęły uwagę i sprawiły, że serca wielbicieli zabiły szybciej. Choć kalendarz na ten rok się nie pojawi, Lehmann z pewnością udowodniła, że potrafi oczarować publiczność w inny sposób.
CELE NA PRZYSZŁOŚĆ
Alisha nie ukrywa, że jej priorytetem jest powrót do szczytowej formy przed Mistrzostwami Europy kobiet, które odbędą się latem 2025 roku. To kluczowy moment, by pokazać, że jest nie tylko gwiazdą social mediów, lecz także utalentowaną piłkarką. Tylko w ten sposób ma szansę powrócić do podstawowego składu reprezentacji narodowej na turniej odbywający się w jej ojczyźnie.
Bez wątpienia, nawet bez kalendarza, Alisha Lehmann wciąż pozostaje prawdziwą królową serc dla licznych kibiców futbolu!