Tragiczne wydarzenia miały miejsce podczas meczu w Gwinei, gdzie kontrowersyjna decyzja sędziego doprowadziła do niekontrolowanych zamieszek. Według doniesień agencji AFP, na skutek tych incydentów zginęło nawet stu ludzi, a lekarze zauważają, że kostnice są przepełnione.
CHAOS W NZÉRÉKORÉ
Do dramatycznych incydentów doszło w Nzérékoré, drugim co do wielkości mieście Gwinei, liczącym przeszło 200 tysięcy mieszkańców. Miejscowi piłkarze rywalizowali z drużyną z Labé w finale turnieju organizowanego ku czci p.o. prezydenta Mamady’ego Doumbouyi, który objął władzę w wyniku zamachu stanu w 2021 roku.
FALSTART W CZASIE MECZU
Wydarzenia przybrały dramatyczny obrót, gdy piłkarz nagle stracił przytomność. Świadkowie twierdzą, że burza zaczęła się po kontrowersyjnej decyzji arbitra. Sędzia, który do samego końca spotkania popełniał szereg rażących błędów, przed zakończeniem regulaminowego czasu gry przyznał rzut karny drużynie gospodarzy. Ta decyzja wywołała furię wśród przyjezdnych kibiców.
ZAMIESZKI I STARCI
Fani wbiegli na boisko, co zapoczątkowało zamieszki i starcia z siłami porządkowymi, które odpowiedziały użyciem gazu łzawiącego. Wojsko oraz policja nie zdołały opanować sytuacji, a dodatkowo zablokowano bramę wjazdową na stadion, co tylko pogorszyło chaos panujący na miejscu.
TRAGICZNE SKUTKI
Relacje świadków opisują skalę przemocy jako przerażającą; zginęło co najmniej sto osób, a liczba ofiar może wciąż rosnąć. „Ciała leżą porozrzucane, widać je na dużych przestrzeniach. Kostnica pęka w szwach” – przekazał lekarz cytowany przez AFP.
Filmy, które krążą w sieci, choć nie zostały natychmiast potwierdzone przez AFP, ukazują sceny chaosu na ulicach przed meczem, a także liczne ofiary pozostawione na ziemi. Te wstrząsające obrazy pokazują, jak szybko pasja i emocje w sporcie mogą przerodzić się w coś tragicznego.