Przywrócenie praworządności w systemie sądowniczym to proces, który nie przebiegnie szybko. Większość uczestników panelu prawników „Rzeczpospolitej”, bo aż dwie trzecie, wskazuje, że na pozytywne zmiany potrzebne będą co najmniej trzy lata.
Trudne wyzwanie dla wymiaru sprawiedliwości
Jak donosi gazeta, pod koniec lutego w Ministerstwie Sprawiedliwości zaprezentowano dwa projekty, które mają na celu rozwiązanie kwestii neosędziów, przyjmując różne podejścia na przestrzeni nadchodzących lat. „Rz” zwróciła się do ekspertów z panelu, aby zasięgnąć ich opinii na temat możliwości przywrócenia praworządności w sądach w przeciągu trzech lat, co przewiduje optymistyczny plan ministerstwa.
Sceptycyzm wśród prawników
Badania wykazały, że 65% respondentów wyraża wątpliwości co do rychłych zmian. Uważają oni, że kluczową rolę odgrywa zgodność procedur z konstytucją, a nie tak zwana pośpieszność w ich wprowadzaniu. Z kolei 26% uczestników panelu opowiada się za szybko wprowadzanymi reformami, natomiast 9% pozostałych nie wyraża zdania. Rzeczpospolita zwraca uwagę, że większość prawników pragnie, aby proces przywracania praworządności odbywał się z zachowaniem metod zgodnych z prawem oraz dobrymi praktykami legislacyjnymi.
Oczekiwania wobec reform
Na pewno niełatwo będzie osiągnąć równowagę pomiędzy pilnością działań a ich jakością prawną. Czas pokaże, czy aktualne propozycje projektów encontramos skuteczne i przyniosą zamierzone efekty. W obliczu dynamicznie zmieniającej się sytuacji w polskim wymiarze sprawiedliwości, czujność i krytyczne spojrzenie na wprowadzane zmiany będą kluczowe dla przyszłości sądownictwa w naszym kraju.
Źródło/foto: Onet.pl
PawelKacperek / Shutterstock