Dzisiaj jest 18 października 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Zamiast zakupu, doszło do kradzieży psa.

W wyniku zaangażowania policjantów z Solca Kujawskiego oraz wsparcia rodziny poszkodowanej, zakończyła się pomyślnie sprawa kradzieży miniaturowego szpica, która miała miejsce w tym mieście. Posiadaczka czworonoga odzyskała swojego szczeniaka, a nieuczciwy klient usłyszał zarzuty nie tylko dotyczące kradzieży psa. Teraz czeka go postępowanie sądowe.

WIECZORNE SPOTKANIE Z KUPCEM

Cała historia rozpoczęła się w minioną niedzielę, 29 września 2024 roku, kiedy to kobieta z Solca Kujawskiego postanowiła sprzedać swojego miniaturowego szpica. Skontaktował się z nią mężczyzna z Bydgoszczy, który zaproponował przyjazd po psa w nocy, tłumacząc to koniecznością wyjazdu za granicę. Kobieta, nie podejrzewając niczego złego, zgodziła się na wizytę. W okolicach godziny 1:00 rzekomy klient pojawił się w jej domu. Po krótkiej rozmowie, pokazała mu pieska i zaczęła zajmować się formalnościami sprzedaży.

ZWIASTUN KRYMINALNYCH AMBICJI

W tzw. międzyczasie, 21-latek, wykorzystując moment nieuwagi właścicielki, szybko zerwał się z psem i uciekł do czekającego samochodu. Jak się okazało, wcześniej zdążył jeszcze ukraść tablicę rejestracyjną z zaparkowanego auta w Solcu Kujawskim, którą przymocował do swojego pojazdu. Jak w tanim filmie akcji, młodzieniec wykazał się nie tylko brakami w uczciwości, ale również pomysłowością. Kobieta, zdumiona sytuacją, momentalnie zgłosiła kradzież policji.

SZYBKA INTERWENCJA POLICJI

Policjanci z Solca Kujawskiego błyskawicznie zareagowali na zgłoszenie. Tego samego dnia ustalili nie tylko dane sprawcy, ale również jego miejsce pobytu w powiecie świeckim. Okazało się, że sprawcą kradzieży był 21-letni grudziądzanin. Policjanci z Posterunku Policji w Dragaczu natychmiast udali się pod wskazany adres i tam zastali zarówno mężczyznę, jak i skradzionego szpica.

SPRAWIEDLIWOŚĆ W ZASIĘGU RĘKI

Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do Solca Kujawskiego, gdzie postawiono mu zarzuty kradzieży psa, którego wartość oszacowano na 3 tysiące złotych, oraz kradzieży tablic rejestracyjnych. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego, za kradzież grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat. Jak widać, nieuczciwość nie popłaca. Teraz, w obliczu zbliżającego się procesu sądowego, mężczyzna będzie musiał odpowiedzieć za swoje czyny. Cała sytuacja pokazuje, jak ważne jest czujne oko i determinacja wobec przestępczych zamiarów.

Źródło: Polska Policja

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie