PlayStation 4 zdobyła serca graczy na całym świecie, stając się jedną z najlepiej sprzedających się konsol w dziejach. Choć PS5, jej następca, teraz dominuje na rynku, PS4 wciąż ma wielu oddanych fanów. Na popularnych serwisach ogłoszeniowych można znaleźć wiele ofert sprzedaży tej konsoli, jednak niektóre z nich budzą wątpliwości. Postanowiliśmy przyjrzeć się temu bliżej i sprawdzić, czy łatwo dać się oszukać.
NIE PODDAWAJ SIĘ PRZYNĘCIE
PlayStation 4 zadebiutowała w listopadzie 2013 roku i od tego czasu sprzedała się w ponad 100 milionach egzemplarzy, co czyni ją jedną z ulubionych konsol wśród graczy. Choć w sklepach wciąż można nabyć nową PS4, wyborcy często stawiają na PS5, zwłaszcza że wiele osób zdecydowało się na zakup tej nowości jako prezent na święta. Do sprzedaży trafiają więc używane egzemplarze PS4, a ceny bywają wyjątkowo atrakcyjne. Można znaleźć oferty za 600-700 zł, podczas gdy nowa PS5 to koszt przekraczający 2000 zł.
OSTRZEŻENIE DLA KUPUJĄCYCH
Decydując się na zakup używanej konsoli, należy być ostrożnym. Niestety, nie wszyscy sprzedawcy działają w dobrej wierze. W jednym z ogłoszeń oferowana była konsola PS4 za 500 zł, do której dodawano dwa pady. Co ciekawe, autor umieścił jedynie jedno zdjęcie sprzętu, które wyglądało na doskonały stan – brak kurzu sugerował, że sprzęt mógł być mało używany.
Wysłaliśmy zapytanie o dodatkowe zdjęcia, na co sprzedawca odpowiedział błyskawicznie, twierdząc, że jest poza domem i nie ma możliwości przesłania ich. Przyznał, że „stan jest doskonały”, a jego kolejna prośba o zaliczkę oraz konieczność zalogowania się na nasze konto bankowe przez przesłany link od razu wzbudziła nasze podejrzenia.
SPOZIERAMY NA ZAGROŻENIA
Na reakcję serwisu nie musieliśmy długo czekać. W zaledwie kilka godzin po naszym kontakcie z ogłoszeniodawcą otrzymaliśmy stosowną informację: „Ta rozmowa została wyłączona. Konto tej osoby zostało wyłączone z powodu podejrzanej aktywności.” Użytkownicy powinni być zatem czujni i unikać kontaktów z osobami o podejrzanej renomie.
Metoda, jaką wybrał sprzedawca, jest powszechnie stosowaną techniką wyłudzania pieniędzy. Wykorzystywanie fałszywych linków, które prowadzą do stron przypominających prawdziwe banki, jest niestety zjawiskiem coraz częściej spotykanym. Po zalogowaniu się na takie strony, nasze wrażliwe dane trafiają w ręce oszustów, co grozi nieautoryzowanym dostępem do konta i kradzieżą pieniędzy.
BEZPIECZEŃSTWO PRZEDWSZYSTKIM
Kupując na portalach ogłoszeniowych, najlepiej postawić na odbiór osobisty, szczególnie przy droższych produktach. Unikajmy przelewów bezpośrednich czy przesyłek za pobraniem, a najbezpieczniejszym rozwiązaniem wydają się przesyłki oferowane przez OLX, gdzie pieniądze są zabezpieczone do momentu potwierdzenia odbioru.
Przed zakupem warto zweryfikować ogłoszenie. Użycie opcji wyszukiwania obrazów w Google pozwala sprawdzić, czy zdjęcia nie są kradzione. W razie niejasności, dobrze jest poprosić o dodatkowe zdjęcia ze szczególnymi detalami, na przykład z nickiem sprzedawcy na kartce. Przy odbiorze paczki wskazane jest także nagranie procesu otwierania, co może być cennym dowodem w przypadku problemów.
Sprzedający powinni unikać podawania danych kart płatniczych na podejrzanych stronach. Zamiast tego warto korzystać z zabezpieczonych metod płatności, które minimalizują ryzyko oszustwa.
