Świąteczna atmosfera w Zakopanem, która powinna emanować blaskiem i radością, w tym roku znacznie rozczarowuje mieszkańców. Skromne oświetlenie, które zdaniem wielu nie spełnia oczekiwań, stało się przedmiotem apelu do władz miasta. Wzmożone zarzuty kierowane są w stronę burmistrza, Łukasza Filipowicza, którego porównano do Grincha – postaci znanej z niechęci do świąt.
MIESZKAŃCY NIEDOSTATECZNIE DEKORACYJNI
Zakopiańczycy wyrażają swoje niezadowolenie z niewystarczających dekoracji, które – ich zdaniem – nie oddają magii Bożego Narodzenia. Przewodniczący Rady Miasta, Grzegorz Jóźkiewicz, relacjonował obawy społeczności lokalnej, wskazując, że słabe oświetlenie może zniechęcić turystów i pozbawić miasto świątecznego ducha.
FRUSTRACJA WZRASTA
Na czwartkowej sesji Rady Miasta porównano działania burmistrza do Grincha, a mieszkańcy wspomnieli o czytelnej różnicy w ozdobach w sąsiedniej Bukowinie Tatrzańskiej, gdzie na każdej czwartej lampie ulicznej pojawiły się dekoracje. Taki kontrast tylko potęguje frustrację Zakopanian, którzy marzą o bardziej rozświetlonym i radosnym mieście.
KRYTYKA DZIAŁAŃ BURMISTRZA
Jacek Kalata, były radny, również wyraził swój niepokój, twierdząc, że ograniczenia w iluminacji są szczególnie odczuwalne na obrzeżach, gdzie w ubiegłych latach miasto rozkwitało dzięki świątecznym dekoracjom. Kalata krytycznie ocenił decyzje burmistrza, które jego zdaniem pozbawiają Zakopane magii okresu świątecznego.
KONTROWERSJE WOKÓŁ ILUMINACJI
Burmistrz Filipowicz zapewnia, że miasto zainwestowało około 370 tys. zł w dekoracje, jednak kontrowersje budzi iluminacja w Parku Miejskim im. Józefa Piłsudskiego. Dekoracje zostały wykonane przez prywatną firmę, a teren parku został ogrodzony, co oznacza, że dostęp do świątecznej wystawy, trwającej do 2 marca, jest płatny. Takie ograniczenia tylko wzmagają złość mieszkańców, którzy chcieliby cieszyć się świątecznymi atrakcjami bez dodatkowych kosztów.
W obliczu takich kontrowersji mieszkańcy Zakopanego zadają sobie pytanie: Gdzie podział się ducha świąt? Czy burmistrz, świadomy rozczarowania mieszkańców, podejmie decyzje, które uczynią miasto bardziej rozświetlonym? Obywatele czekają na odpowiedź na te palące pytania.