Zakopane, urokliwa stolica Tatr, to niewątpliwie jedno z najbardziej fascynujących miejsc w Podhalu. To piękne miasto, otoczone potężnymi górami, w każdym sezonie przyciąga rzesze turystów. Latem to głównie goście z Bliskiego Wschodu decydowali się na wizytę w Zakopanem, jednak teraz obserwujemy zmianę w tym trendzie. Jak informuje „Tygodnik Podhalański”, w Zakopanem obecnie dominują turyści innej narodowości.
WZROST TURYSTYKI WĘGIERSKIEJ
Wiosną i latem 2024 roku Zakopane stało się prawdziwym celem dla arabskich turystów, głównie z bogatych krajów Zatoki Perskiej, takich jak Kuwejt, Katar, czy Arabia Saudyjska. W miarę jak lato ustępuje zimie, przedstawiciele branży turystycznej zastanawiają się, kto jeszcze odwiedza stolicę Tatr w chłodniejszych miesiącach. Okazuje się, że oprócz Polaków, zimą Zakopane przyciąga także wielu Czechów i Słowaków, ale najwięcej przyjeżdża z Węgier. „Tygodnik Podhalański” odnotował, że w okresie świąteczno-noworocznym na ulicach Zakopanego widać tłumy węgierskich turystów.
Na Alei 3 Maja tłumnie parkują węgierskie autokary, a na Krupówkach przeważa język węgierski. „Igen”, co w ich mowie oznacza „tak”, staje się jednym z najczęściej słyszanych słów w tej części miasta. Reporter „Tygodnika Podhalańskiego” krążył po Krupówkach, relacjonując ten wyjątkowy sezon.
EFEKTY DŁUGOTRWAŁEJ REKOMENDACJI
Przedsiębiorcy w Zakopanem dostrzegli wzrastające zainteresowanie ze strony Węgrów już kilka lat temu. W styczniu 2024 roku było ich w podhalańskich miejscowościach szczególnie dużo. Emilia Glista z agencji marketingowej Jointsystem zauważa, że w ciągu ostatnich lat goście z Węgier przyjeżdżali na Podhale z rosnącym zapałem. To, co kiedyś było tylko sezonowym zainteresowaniem, przerodziło się w silny trend. Wspólne wspomnienia i pozytywne rekomendacje z wakacji w Polsce spowodowały, że w tym roku Zakopane stało się jeszcze bardziej atrakcyjnym celem podróży dla Węgrów. Według szacunków, w grudniu 2023 roku, aż co trzeci zagraniczny turysta w Podhalu pochodził z Węgier, a wszystko wskazuje na to, że tegoroczne święta będą podobne. W porównaniu do Austrii czy Słowacji, Polska jawi się jako znacznie tańsza alternatywa.
Ostatecznie Zakopane zyskało i zyskuje na znaczeniu nie tylko jako wizytówka polskiego odradzającego się rynku turystycznego, ale także jako miejsce spotkania różnych kultur. Węgrzy przybywają tu tłumnie, a ich entuzjazm w odkrywaniu uroków Podhala z pewnością zostanie z nami na dłużej.