Dzisiaj jest 21 maja 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Zagrożenie z kosmosu: radziecka sonda w drodze na Ziemię i jej wpływ na Polskę

Minęło już ponad pięć dekad od planowanej misji badawczej na Wenus, która ostatecznie nie doszła do skutku. Nieszczęśliwe okoliczności sprawiły, że radziecka sonda Kosmos 482 wciąż krąży wokół Ziemi, a teraz z każdą chwilą zbliża się do momentu niekontrolowanego upadku na naszej planecie, co budzi niepokój. Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) przewiduje, że fragmenty tej nagrzanej historii mogą przetrwać przejście przez atmosferę i dotrzeć na ziemię, w tym także na polskie terytorium.

TEATR KOSMICZNYCH RYZYK

Według bieżących prognoz Kosmos 482 wejdzie w atmosferę Ziemi pomiędzy 9 a 11 maja. Eksperci intensywnie pracują, próbując precyzyjnie przewidzieć moment upadku oraz miejsce lądowania, jednak ze względu na wiele czynników, margines błędu pozostaje niepokojąco duży.

„Z wstępnych obliczeń wynika, że obiekt wejdzie w atmosferę w nocy z 9 na 10 maja 2025 roku. Czas, w którym może to nastąpić, jest szacowany na około 13-17 godzin. Taki zakres niepewności jest skutkiem zastosowania różnych modeli obliczeniowych do prognozowania trajektorii lotu. Istnieje możliwość, że obiekt przeleci nad Polską, a potencjalny obszar uderzenia rozciąga się między 52. stopniem szerokości geograficznej północnej a 52. stopniem szerokości geograficznej południowej, obejmując także nasze terytorium” — relacjonuje POLSA.

ONCE UPON A TIME NA WENUS

Kosmos 482 został wystrzelony 31 marca 1972 roku, zaledwie cztery dni po swojej „bliźniaczej siostrze” — sondzie Wenera 8. Obie misje miały na celu badanie Wenus, ale okazały się pechowe, gdyż awaria techniczna uwięziła sondę na ziemskiej orbicie, zamiast skierować ją ku tajemnicom Wenus.

Przez więcej niż pół wieku orbita sondy nieubłaganie malała, aż wreszcie dotarła do punktu, w którym nadchodzi czas na spotkanie z ziemską atmosferą.

NA CO MAMY ZWRÓCIĆ UWAGĘ?

Kosmos 482 składa się z dwóch kluczowych komponentów: modułu nośnego oraz lądownika, ważącego łącznie 1184 kilogramy. Szczególne obawy wzbudza lądownik, zaprojektowany z tytanu jako sferyczny zbiornik ciśnieniowy. Jego masa wynosi 495 kg, a konstrukcja przystosowana jest do znieść ekstremalne warunki panujące na Wenus. To rodzi obawy, że także podczas przelotu przez ziemską atmosferę może on przeżyć i dotrzeć na powierzchnię naszej planety.

Prawdopodobny obszar upadku rozciąga się szerokim pasem od 52. stopnia szerokości geograficznej północnej do 52. stopnia na południu. Oznacza to, że ominęcie Polski nie będzie łatwe, choć oszacowanie ryzyka jest skomplikowane i nieprzewidywalne.

KOSMICZNE KUHNIE

Warto przypomnieć, że w tym roku na Polskę spadły już szczątki rakiety Elona Muska, a ich fragmenty odnaleziono w kilku lokalizacjach naszego kraju. Wygląda na to, że Polska wkrótce stanie się miejscem, które nie tylko jest na mapie Europy, ale również na trasie przypadkowych kosmicznych wizyt.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie