Trwają intensywne poszukiwania profesora Mirosława Kurkowskiego z warszawskiej uczelni, który zaginął po opuszczeniu swojego domu. Ostatni raz rodzina miała z nim kontakt 3 grudnia, kiedy to telefonicznie poinformował żonę o planowanej godzinie powrotu. Od tego czasu wszelkie ślady po mężczyźnie zaginęły.
Niepokojące okoliczności zniknięcia
Mirosław Kurkowski, 53-letni nauczyciel, ma około 190 cm wzrostu, krępą budowę ciała, krótkie ciemne włosy oraz brązowe oczy. W dniu zaginięcia ubrany był w czarną zimową kurtkę, ciemne spodnie jeans oraz czarne zimowe obuwie. Po powrocie do domu, według relacji żony, mężczyzna zjadł posiłek, zostawił laptop i książki, a następnie napisał krótką kartkę informującą, że wychodzi na miasto.
Nie minęło dużo czasu, a Kurkowski wyłączył dwie karty SIM oraz lokalizację w swoim telefonie, co uniemożliwiło dalszy kontakt. Policja ustaliła, że tuż po jego wyjściu z domu, mężczyzna odjechał srebrno-szarym Mitsubishi Outlander.
Informacje z nocnych działań
Jak informuje żona, w nocy z 3 na 4 grudnia, jego telefon krótko logował się do sieci w rejonie miejsca zamieszkania, a kamera jednego z kierowców uchwyciła zaginiony pojazd w miejscowości Wręczyca. Mimo intensywnych działań lokalnej policji, do tej pory nie udało się odszukać ani profesora, ani jego samochodu.
Podkomisarz Barbara Poznańska, oficjalna rzeczniczka częstochowskiej policji, mówi: – Cały czas prowadzimy poszukiwania. Niestety, jak dotąd nie znaleźliśmy ani mężczyzny, ani jego auta. Apelujemy o wszelką pomoc w tej sprawie.
Apel o pomoc
Policja zwraca się do wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje dotyczące miejsca pobytu Mirosława Kurkowskiego lub go widzieli w ostatnich dniach, o natychmiastowy kontakt pod numerem 112 lub 47 858 0610. Każda informacja może być kluczowa w odnalezieniu profesora oraz wyjaśnieniu okoliczności jego zaginięcia.
Źródło/foto: Polsat News