W lesie w Bóbrce miał miejsce nieprzyjemny incydent związany z zaginięciem 74-letniego grzybiarza. Mężczyzna, szukając grzybów, stracił orientację i w wyniku niefortunnego wypadku, uległ kontuzji. Szybka reakcja lokalnych służb ratunkowych oraz świetna znajomość terenu przez policję pozwoliły na sprawne odnalezienie poszukiwanego.
ZAGINIĘCIE I WYPADEK W LESIE
Wczoraj, przed godziną 15, służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o braku kontaktu z starszym mężczyzną, który najprawdopodobniej zgubił się w okolicy leśnego kompleksu. Pensjonariusz, podczas grzybobrania, nie zdołał odnaleźć drogi powrotnej, a jego sytuacja pogorszyła się po upadku, w wyniku którego doznał urazu głowy oraz barku.
SPRAWNA INTERWENCJA POLICJI
Na miejsce zdarzenia natychmiast wysłano patrole z krośnieńskiej komendy oraz ratowników z lokalnych jednostek straży pożarnej wyposażonych w odpowiedni sprzęt. Dzielnicowi z Chorkówki szybko zebrali potrzebne informacje i ruszyli na poszukiwania. Ich praca opierała się na doskonałej wiedzy o topografii terenu, co umożliwiło skuteczną akcję ratunkową.
PIERWSZA POMOC I PRZEKAZANIE RATOWNIKOM
Po zaledwie kilkudziesięciu minutach od rozpoczęcia poszukiwań, mężczyzna został odnaleziony. Skarżył się na silny ból głowy oraz barku, będące konsekwencją upadku. Funkcjonariusze, stosując środki pierwszej pomocy oraz własną odzież, unieruchomili rannemu staw i zapewnili mu odpowiednią ochronę termiczną. Po udzieleniu niezbędnej pomocy, 74-latek bezpiecznie opuścił las, gdzie został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego.
Incydent ten przypomina, jak ważne jest zachowanie ostrożności podczas leśnych wędrówek, a także konieczność informowania bliskich o planach. Miejmy nadzieję, że mężczyzna szybko wróci do zdrowia, a jego doświadczenie będzie przestrogą dla innych grzybiarzy.
Źródło: Polska Policja