W niedzielne popołudnie w okolicach Bydgoszczy miało miejsce niezwykłe wydarzenie – pilot śmigłowca zaaranżował romantyczną podróż, której celem było wypowiedzenie szczególnego pytania. Jego umiejętności pozwoliły mu na nakreślenie na niebie kształtu, który przyciągnął uwagę nie tylko narzeczonej, ale także osób śledzących codzienne loty.
Oświadczyny w powietrzu
Trasa lotu została starannie zaplanowana, by układała się w napis „Marry me”, co można zinterpretować jako pytanie: „Czy wyjdziesz za mnie?”. Rozpoczął ją w okolicach Smolna, a zakończył nad Łysomicami, tworząc niepowtarzalną propozycję małżeńską w przestworzach.
Serduszko na niebie
Oprócz wymownego pytania, pilot zdołał także nakreślić serduszko, które zaczynało się nieopodal Biskupic i sięgało po Trzebcz Szlachecki oraz Bielczyny. To niecodzienne oświadczyny wywołały żywe emocje wśród internautów, którzy z entuzjazmem komentowali romantyczny gest. W komentarzach można było przeczytać słowa uznania, takie jak „Prawdziwa miłość” czy „Fantastyczne”. Wiele osób pytało również o dalszy ciąg tej historii, chociaż status zaręczyn pozostał nieznany.
Lot i jego szczegóły
Śmigłowiec, którym wykonano ten wyjątkowy lot, to Robinson R44 Raven II – SP-ORP, czteromiejscowy model produkowany przez Robinson Helicopter Company. Cała trasa, w której pilot zrealizował swoje zamierzenia, trwała około półtorej godziny. Maszyna wystartowała z bydgoskiego lotniska o godzinie 12:38 i wylądowała o 14:13.
Niespodzianka bez polskiego akcentu
Ciekawe spostrzeżenie padło ze strony administratorów profilu Flightradar24, którzy zauważyli, że napis nie był w polskim języku. „Prawdopodobnie zabrakłoby mu paliwa, żeby napisać to po polsku” – skomentowali z przymrużeniem oka, dodając do tej romantycznej historii nutkę humoru.
Takie oświadczyny na pewno na długo pozostaną w pamięci zarówno przyszłej panny młodej, jak i wszystkich, którzy mieli okazję je obserwować. Marzenia o romantycznych zaręczynach w niezwykłym otoczeniu zyskały nowy wymiar, a mieszkańcy Kujawsko-Pomorskiego będą mieli jeszcze jeden powód do uśmiechu.
Źródło/foto: Polsat News