Michał Rakoczy, tuż jeszcze niedawno, był w kręgu zainteresowań trenera reprezentacji Polski, Michała Probierza. Dziś jednak, niespodziewanie, znalazł się poza wyjściowym składem swojego klubu w Ekstraklasie. Jego kariera nabrała zaskakującego zwrotu.
Michał Rakoczy w MKE Ankaragücü
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Cracovię, Rakoczy został wypożyczony do tureckiego klubu MKE Ankaragücü aż do końca obecnego sezonu. Umowa obejmuje również opcję transferu definitywnego, co oznacza, że przyszłość piłkarza może zależeć od wyników drużyny.
Problemy zdrowotne i zmiany w składzie
W poprzednim sezonie pomocnik był kluczowym ogniwem w zespole, pomagając mu w walce o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. W rozmowie z „Faktem” przyznał, że po jego występach Michał Probierz się z nim skontaktował. Niestety, w obecnym sezonie stracił miejsce w składzie, co częściowo związane było z problemami zdrowotnymi. Władze Cracovii od pewnego czasu dawały do zrozumienia, że rozważają transfer zawodnika. Rakoczy, nie przystępując do przygotowań z drużyną, skupił się na treningach indywidualnych.
Transfery i przyszłość Cracovii
W kontekście transferowym, Rakoczy był łączony z różnymi klubami, w tym i polskimi. Prowadzono negocjacje z Górnikiem Zabrze, lecz ostatecznie zdecydowano się na wypożyczenie do MKE Ankaragücü. Turecki klub zajmuje obecnie szóste miejsce w pierwszej lidze i liczy na to, że pomoc Rakoczego pomoże im w zdobyciu awansu. To z kolei zdeterminuje decyzję o ewentualnym wykupieniu piłkarza po sezonie.
Podzięki dla kibiców
Dzięki wsparciu fanów, które Rakoczy bardzo ceni, jego dziewczyna w mediach społecznościowych podziękowała za każdą chwilę spędzoną na stadionie, podkreślając, jak ważna jest dla nich kibicowska obecność w trudniejszych momentach.
Kolejny transfer z Cracovii
Rakoczy, będący młodzieżowym reprezentantem Polski i mający szansę na występ w czerwcowych mistrzostwach Europy, jest drugim piłkarzem opuszczającym Cracovię w tym oknie transferowym. Wcześniej do Miedzi Legnica przeszedł skrzydłowy Mateusz Bochnak. Krakowski klub wciąż planuje sprzedaż Janiego Atanasova, który nie dołączył do drużyny na zgrupowanie w Turcji i trenuje indywidualnie. Na razie „Pasy” nie dokonały żadnych nowych zakupów, co budzi obawy o przyszłość zespołu w nadchodzących rozgrywkach.
Źródło: Fakt/PAP