W północnych Indiach, w urokliwej wiosce Badhal, rozgrywa się dramat, którego nie powstydziłby się najlepszy thriller. Mieszkańcy cierpią, umierają, a tajemnica tego tragicznego zjawiska pozostaje nieodkryta. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy zmarło tam aż 17 osób, co wywołuje ogromny strach wśród społeczności lokalnej. „Chcemy, żeby ten koszmar się skończył” — wyznaje Talib Hussain, jeden z przerażonych mieszkańców, przytaczany przez „The Guardian”.
Wesele, które obróciło się w tragedię
Wszystko zaczęło się od benignych okoliczności – od wesela, po którym sześć osób zaczęło uskarżać się na bóle brzucha, wymioty i ogólne osłabienie. Wkrótce zmarli. Początkowo sądzono, że przyczyną był jedynie pokarmowy wirus, jednak szybko przybyli chorzy, którzy nie uczestniczyli w uroczystości, zaczęli odchodzić w podobny sposób. Mieszkańcy Badhal wpadli w panikę; kaszel czy zmęczenie bywają teraz powodem do obaw.
Niepokojące odkrycia i obawy
Aby powstrzymać nieznaną chorobę, władze lokalne wprowadziły kwarantannę, tworząc dwa ośrodki w pobliskim Rajouri, gdzie przebywa obecnie 200 osób. Badania, które dotąd przeprowadzono, nie wykazały wirusowych ani bakteryjnych infekcji. Jednak naukowcy odkryli niepokojące substancje chemiczne w głównym źródle wody w Badhal. Zidentyfikowane pestycydy i insektycydy mogą odpowiadać za masowe zatrucie mieszkańców.
Wioska w izolacji, ale niebezpieczeństwo trwa
Pomimo zamknięcia wioski, pytanie, czy to wystarczy, by przerwać falę zgonów, pozostaje otwarte. Chociaż lekarze podają pacjentom antidotum na zatrucia chemiczne, co przynosi pewną poprawę, oficjalne potwierdzenie, że skażona woda jest odpowiedzialna za tragedię, nadal nie zostało wydane. „Nasze dzieci powinny dorastać w bezpiecznej i spokojnej wiosce, a nie w miejscu, gdzie każdy dzień wydaje się być ostatnim” — mówi Ghulam Khan, zmartwiony losami przyszłych pokoleń.
Saira Begum, matka dwójki dzieci, dzieli się swoimi lękami, mówiąc, że za każdym razem, gdy jej dzieci kaszlą lub skarżą się na zmęczenie, jej serce dosłownie staje w miejscu.
Mimo że Badhal ma potencjał, by stać się urokliwym miejscem turystycznym, obecny stan rzeczy z pewnością nie sprzyja przyjezdnym. Jak długo jeszcze mieszkańcy będą musieli znosić ten koszmar?