W Ugandzie we wschodniej Afryce narasta niepokojące zjawisko związane z tajemniczą dolegliwością, która przywodzi na myśl taneczne ruchy. Zamiast jednak euforii, przynosi ona dramatyczne objawy – niekontrolowane drżenie całego ciała oraz gorączkę. Od początku 2023 roku odnotowano prawie 300 przypadków tej choroby, znanej lokalnie jako „dinga dinga”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „drżenie jak taniec”. Choć cierpią głównie kobiety i nastolatki, lekarze borykają się z zagadką, której przyczyn do tej pory nie udało się ustalić.
TAJEMNICZA CHOROBA, KTÓRA PRZERAŻA
Objawy „choroby tańca” zauważone zostały w dystrykcie Bundibugyo, gdzie pacjenci skarżą się na zmęczenie oraz skrajne trudności w poruszaniu się. Jak informuje brytyjska gazeta „Daily Mail”, liczba zgłoszeń do szpitali ciągle rośnie. Na szczęście, według dr. Kiyity Christophera, powiatowego inspektora zdrowia, brak jest przypadków śmiertelnych, a leczenie antybiotykami przynosi poprawę w ciągu tygodnia.
ZUPEŁNIE NIE DO KOŃCA
Jednak w obliczu zagrożenia wiele osób decyduje się na ziołowe metody terapii, mimo ostrzeżeń lekarzy. „Nie mamy naukowych dowodów na skuteczność ziół w walce z tą chorobą,” podkreśla dr Christopher, apelując do mieszkańców o korzystanie z dostępnych placówek zdrowotnych. Do ministerstwa zdrowia zostały przesłane próbki od pacjentów celem dalszych badań, ale na razie przyczyny dolegliwości pozostają nieznane. Władze lokalne bacznie obserwują sytuację, aby zapobiec jej rozprzestrzenieniu się poza Bundibugyo.
OSOBISTE HISTORIE
Jedną z osób, która doświadczyła objawów „dinga dinga”, jest 18-letnia Patience Katusiime. W lokalnym dzienniku „Monitor” opisała swoje przeżycia: „Czułam się osłabiona i sparaliżowana. Za każdym razem, gdy próbowałam chodzić, moje ciało trzęsło się niekontrolowanie. Pobyt w szpitalu okazał się pomocny, a teraz czuję się znacznie lepiej.”
NOWY KRYZYS ZDROWOTNY W AFRYCE
Tymczasem kontynent afrykański staje przed kolejnymi, poważnymi wyzwaniami zdrowotnymi. Po epidemii ospy małpiej, która dotknęła Ugandę i inne państwa regionu, nastał czas niepokoju związany z chorobą znana jako mpox. WHO ogłosiła ją globalnym zagrożeniem zdrowia publicznego, ponieważ śmiertelny szczep wywołuje coraz większe obawy. W 2023 roku kraj zmagał się z ponad 17 tysiącami podejrzeń oraz 517 zgonami związanymi z tą dolegliwością, co stanowi wzrost o 160 procent w porównaniu z rokiem poprzednim.
Władze oraz naukowcy intensyfikują badania i starają się opracować szczepionki, aby skutecznie zwalczać wirusa, który okazał się bardziej zakaźny i groźny niż wcześniejszy szczep. Świat musi bacznie obserwować, jak będą się rozwijały te niepokojące sytuacje w Afryce, ponieważ odbijają się one na zdrowiu i bezpieczeństwie mieszkańców całego kontynentu.