Dzisiaj jest 20 września 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Zabawa nastolatków w drift – ostrołęcka policja w akcji przeciwko niebezpiecznej jeździe

Dwaj nastolatkowie postanowili spędzić noc w dość nietypowy sposób. Z oddalonego o 60 kilometrów Przasnysza przyjechali do Ostrołęki, by pod jedną z galerii handlowych dać upust swojej pasji – driftować na parkingu. Szybkie przejażdżki z piskiem opon i niekontrolowanymi poślizgami miały być dla nich wielką zabawą, ale ich nocna przygoda dość szybko skończyła się w towarzystwie policji.

INTERWENCJA POLICJI

W nocy z wtorku na środę (17.09) tuż po północy mundurowi usłyszeli hałas, który trudno było zlekceważyć – pisk opon oraz głośny ryk silnika. Zatrzymany do kontroli ford zaskoczył funkcjonariuszy, kiedy okazało się, że za kierownicą siedział zaledwie 15-letni chłopak, a obok niego znajdował się rówieśnik. Młodzieńcy przyznali, że przyjechali do Ostrołęki „na przejażdżkę”, a nie na szaleństwa, które mogły zagrażać innym uczestnikom ruchu.

SPRAWY NASTOLATKÓW W RĘKACH SĄDU

Policjanci natychmiast podjęli decyzję o zakończeniu zabawy. Chłopcy zostali przewiezieni na komendę, a ich rodzice zostali poinformowani o sytuacji. Pojazd został zabezpieczony na policyjnym parkingu, czekając na dalsze postanowienia. Teraz młodzieńcy staną przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich, gdzie ich wybryki będą miały swoje konsekwencje.

APEL DO RODZICÓW

Na zakończenie tej niefortunnej przygody, policja apeluje do rodziców o większą czujność i nadzór nad swoimi dziećmi. Takie incydenty mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji, dlatego warto pomyśleć o lepszej kontroli nad działaniami swoich pociech. Ostatecznie to rodzice ponoszą prawny obowiązek zapewnienia odpowiedniej opieki nad swoimi dziećmi. A przecież nikt nie chciałby po nocach spędzać czas w policyjnym areszcie zamiast w gronie rodzinym.

Nadkom. Tomasz Żerański/KMP Ostrołęka

Źródło: Polska Policja

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie