W Rzeszowie miało miejsce kluczowe spotkanie premiera Donalda Tuska z przywódcami Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Jak ogłosiła Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, rozmowa, która odbyła się w piątkowy wieczór, dotyczyła aktualnej sytuacji w Ukrainie. Już w sobotę przewidziana jest wspólna wizyta polityków w Kijowie, mająca na celu zadeklarowanie niezmiennego wsparcia dla tego kraju.
Wsparcie dla Ukrainy
Kancelaria Premiera opublikowała późnym piątkiem fotografię Donalda Tuska z Emmanuelem Macronem, Friedrichem Merzem i Keirem Starmerem, uchwyconą podczas spotkania. W komunikacie zaznaczone zostały kluczowe tematy rozmowy, w tym zdecydowana afirmacja dla apeli prezydenta USA o pokojowe porozumienie. „Rzeszów, piątek wieczór – Polska, Francja, Niemcy i Wielka Brytania przy jednym stole” – podkreślił Tusk na swoim profilu.
Wizyta w Kijowie
Wspólne oświadczenie przywódców wskazało na sobotni kierunek: Kijów. „Potwierdzamy nasze poparcie dla apeli prezydenta Trumpa o zawarcie porozumienia pokojowego i wzywamy Rosję do zaprzestania jego blokowania” – napisali. Politycy zadeklarowali wzrost wsparcia dla Ukrainy oraz zamierzali wrócić do tematu rosyjskiej agresji, aż do osiągnięcia lasting ceasefire.
Koalicja Chętnych
Jak informuje AFP, w Kijowie Tuska, Macrona, Merza i Starmera czeka spotkanie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim oraz zdalne połączenie z innymi członkami „koalicji chętnych”, grupy krajów zdeterminowanych do wsparcia Ukrainy. Celem jest zapewnienie Ukrainie długoterminowej ochrony oraz utworzenie kompleksowego planu, który umożliwi odbudowę jej sił zbrojnych po ewentualnym porozumieniu pokojowym.
Symboliczne znaczenie wizyty
Wypowiadane deklaracje przez liderów wskazują na chęć zwiększenia presji na reżim Putina, co podkreśla znaczenie tej wizyty w kontekście 80. rocznicy zwycięstwa Związku Sowieckiego nad nazistowskimi Niemcami, obchodzonej w piątek na Placu Czerwonym w Moskwie. Obecność premierów w Kijowie jest zatem również symbolicznym gestem solidaryzującym się z Ukrainą w tych trudnych czasach.
Warto dodać, że koalicja, która powstała z inicjatywy Keira Starmera, skupia 33 państwa, w tym wiele europejskich, a także Australię, Nową Zelandię oraz Japonię. Nie obejmuje ona jednak USA i niektórych krajów bałkańskich. Podczas gdy prezydent Trump osobiście podkreślał potrzebę 30-dniowego zawieszenia broni, przywódcy europejscy kontynuują rozmowy, mające na celu wzmocnienie współpracy na rzecz Ukrainy.
Źródło/foto: Polsat News
