W okresie od 1 stycznia do 4 lutego bieżącego roku na drogach Małopolski zarejestrowano 164 wypadki, w których zginęło 8 osób, a 174 odniosły obrażenia. W porównaniu do tego samego czasu w roku ubiegłym, liczba wypadków wzrosła o 11, a rannych przybyło o 9. Co jednak szczególnie smuci, to fakt, że liczba ofiar śmiertelnych zmniejszyła się tylko o jedną osobę. Interesującym, a zarazem niepokojącym zjawiskiem, jest fakt, że z 68 wypadków z udziałem pieszych, 6 osób straciło życie, a 61 zostało rannych.
ŚMIERTELNE ZAGROŻENIE DLA PIESZYM
Z przedstawionych danych wynika, że 75% ofiar śmiertelnych stanowili piesi, co oznacza, że 6 z 8 zabitych to osoby, które były najbardziej narażone na niebezpieczeństwa na drodze. Główne przyczyny tych tragicznych zdarzeń to nieustąpienie pierwszeństwa oraz nieostrożne wchodzenie na jezdnię. Cieszy fakt, że z całego nieszczęścia wynika, iż większość ofiar – aż 5 – to osoby powyżej 60. roku życia.
GDZIE I JAK DOCHODZI DO WYPADKÓW?
Analizując wypadki z udziałem pieszych, można zauważyć, że niemal wszystkie (aż 95%) miały miejsce na terenie zabudowanym, z czego ponad połowa zdarzeń miała miejsce na przejściu dla pieszych. Tak, mamy do czynienia z tragiczną rzeczywistością, w której nieustąpienie pierwszeństwa było przyczyną aż 33 takich wypadków. Jak długo jeszcze będziemy musieli obawiać się o bezpieczeństwo naszych bliskich?
APEL DO KIEROWCÓW I PIESZYCH
Zwracamy się z gorącym apelem do wszystkich uczestników ruchu drogowego. Kierowcy, dostosujcie prędkość do panujących warunków, zwłaszcza w zimowe dni, gdy droga może być śliska lub oblodzona. Zbliżając się do przejścia dla pieszych, zachowujcie szczególną ostrożność! Obserwujcie drogę i reagujcie na sygnalizacje pieszego. Zbyt często widzimy, jak kierowcy ignorują te podstawowe zasady. Jak długo jeszcze będziemy musieli ponosić konsekwencje takiego bagatelizowania bezpieczeństwa?
PIESI TEŻ MUSZĄ BYĆ OSTROŻNI
Osobna prośba kierowana jest do pieszych, którzy jako niechronieni uczestnicy ruchu drogowego są wilkami w owczej skórze. Nie zapominajcie o elementach odblaskowych, które mogą uratować wasze życie. To nie wystarczy tylko na obszarze zabudowanym, bo zagrożenie czyha także w innych miejscach. Pamiętajcie również, że wchodzenie na jezdnię tuż przed nadjeżdżającym pojazdem to skrajna nieodpowiedzialność.
Nasze bezpieczeństwo jest w naszych rękach. Apelujemy – bądźmy mądrzy na drogach, aby uniknąć niepotrzebnej tragedii.
Źródło: Polska Policja