Dzisiaj jest 19 września 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Wysoki mandat za drift i uszkodzenie znaku w Sułkowicach – jak nie stracić pieniędzy na drogach?

Na rynku w Sułkowicach młody kierowca toyoty postanowił zabłysnąć swoimi umiejętnościami driftowania, co doprowadziło do poważnych skutków. W wyniku nieostrożnych manewrów uszkodził znak drogowy, po czym niezwłocznie oddalił się z miejsca zdarzenia. Na szczęście, dzięki czujności świadka, policjanci szybko ustalili tożsamość nieodpowiedzialnego kierowcy i nałożyli na niego surową karę finansową.

BEZMYŚLNE POPISY CZY TYLKO CHWILA SŁABOŚCI?

We wtorek, 27 sierpnia, po godzinie 20, myślenicka drogówka otrzymała zgłoszenie o mężczyźnie, który prowadząc czerwoną toyotę, wykonywał niebezpieczne manewry na sułkowickim rynku. Oprócz niego w aucie podróżowała pasażerka. Twórcze popisy zakończyły się uderzeniem w znak drogowy, a kierowca czmychnął z miejsca zdarzenia. Dzięki szybkiemu działaniu świadków, policja błyskawicznie ustaliła, do kogo należał pojazd. Kilka chwil później byli już pod domem młodego kierowcy.

KARY I OSTRZEŻENIA

Okazało się, że za kierownicą toyoty siedział 20-latek, który przyznał się do uszkodzenia znaku drogowego, co było potwierdzone widocznymi uszkodzeniami auta. Mężczyzna był trzeźwy, jednak nie uchroniło go to przed karą. Policja nałożyła na niego mandat w wysokości 3000 zł, a także dopisała mu dziesięć punktów karnych do konta. Jak widać, młodzieńcza brawura może kosztować nie tylko wrażenia, ale także niemałe pieniądze.

Apelujemy do wszystkich kierowców o rozsądek i rozwagę na drodze. Pamiętajmy, że od naszego zachowania jako uczestników ruchu drożnego w dużej mierze zależy bezpieczeństwo nasze i innych. Brak wyobraźni oraz ostrożności mogą prowadzić do tragicznych wydarzeń, dlatego warto pomyśleć, zanim podejmiemy ryzyko. Bezpieczeństwo to nie zabawa!

Źródło: Polska Policja

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie