Po tragicznych wydarzeniach, jakie miały miejsce w Poznaniu, rząd podjął decyzję o przeprowadzeniu losowych kontroli piwnic. To właśnie w tych miejscach mogły być składowane materiały, które przyczyniły się do śmierci dwóch dzielnych strażaków. Obecnie trwa śledztwo mające na celu ustalenie okoliczności tego fatalnego incydentu.
PIWNICE CZY DZIURY W PRZEPISACH?
Wielu mieszkańców pyta, jak to możliwe, że w sercu Poznania mogły się zdarzyć tak dramatyczne okoliczności. Czy systemy bezpieczeństwa zawiodły, czy może to efekt braku odpowiednich regulacji? Z takich sytuacji rodzi się złość, a także pewna ironia – czy piwnice staną się nowymi pionierami kontroli w walce o bezpieczeństwo publiczne? W erze dominacji nowoczesnych technologii, może czas na pewne zmiany również w tej sferze?
WZBURZENIE SPOŁECZNE
Reakcje społeczeństwa są diametralnie różne. Od oburzenia po zrozumienie dla konieczności bezpieczeństwa. Wiele osób apeluje, że to nie wystarczy, a instytucje odpowiedzialne za nadzór powinny działać bardziej skutecznie i przede wszystkim – zapobiegawczo. W końcu życie ludzkie nie powinno być stawiane na szali przy okazji nieodpowiedzialnej gospodarki ze względu na oszczędności czy zaniedbania.
