Sylwia Peretti stoi w obliczu kolejnego trudnego zdarzenia. 2 września uległa wypadkowi samochodowemu. Do mediów dotarły jedynie skąpe informacje na ten temat, co spowodowało pojawienie się licznych spekulacji w internecie dotyczących przyczyn kolizji. W końcu menadżer celebrytki, Adam Zajkowski, postanowił zabrać głos, mówiąc: „Naprawdę ostatnią rzeczą, jakiej Sylwii teraz potrzeba, to szum medialny”.
Sylwia Peretti, znana z programu „Królowe życia”, znowu przeżywa trudne chwile. W nocy 15 lipca ubiegłego roku na ulicach Krakowa rozbił się samochód, którym podróżował jej syn wraz z trzema kolegami. Niefortunnym wypadku zginęli na miejscu 24-letni Patryk P., 24-letni Michał G., 23-letni Olek T. oraz 20-letni Marcin H.
Ostatnio w mediach pojawiły się informacje o kolejnym wypadku celebrytki.
Kilka dni temu skontaktowaliśmy się z Adamem Zajkowskim, aby ustalić, w jakim stanie jest Sylwia Peretti. Dowiedzieliśmy się, że „wszystko jest w porządku”, ale menadżer nie zdradził szczegółów. Otrzymaliśmy jednak kilka nowych informacji na temat wypadku.
Do zdarzenia drogowego doszło 2 września w okolicach Krakowa, gdzie mieszka Sylwia Peretti. Policja była obecna na miejscu, a Adam Zajkowski podkreślił, że ze względu na potrzebę prywatności celebrytki nie zamierza wchodzić w szczegóły.
Menadżer postanowił przekazać więcej informacji w obliczu kłamstw i spekulacji w sieci. W piątek 13 września przesłał do redakcji Pudelka oświadczenie, w którym stwierdził, że Sylwia nie potrzebuje medialnego szumu.
Zajkowski wyjaśnił, że wypadnięcie samochodu z drogi nastąpiło w wyniku utraty przytomności, a pojazd poruszał się z właściwą prędkością. Zjechał z drogi, przeszedł przez rów i zatrzymał się na drzewach. Po przybyciu służb, Sylwia została przetransportowana do szpitala, gdzie badania wykazały brak alkoholu i innych substancji w jej organizmie. Obecnie prowadzone są szczegółowe badania, aby ustalić przyczyny utraty przytomności.
Menadżer zwrócił się z apelem do internautów: „Jeżeli nie możecie wspierać dobrym słowem, po prostu nie krzywdźcie, snując fale domysłów i fałszywych oskarżeń”.
W obliczu tych niepokojących wydarzeń życzymy Sylwii Peretti szybkiego powrotu do zdrowia i stabilizacji w życiu osobistym.