W poniedziałek, 18 listopada, wieczorem w okolicach niemieckiego miasta Burg miała miejsce groźna kolizja z udziałem polskiego autokaru. Pojazd, którym podróżowało 41 osób, zderzył się z samochodem osobowym, po czym przewrócił się na bok. Z informacji przekazanych przez niemiecką policję wynika, że osiem osób z autokaru doznało obrażeń.
Wypadek na drodze L501
Incydent wydarzył się około godziny 18:00 na drodze L501, prowadzącej między miejscowościami Burg a Schmogrow w Brandenburgii. Według ustaleń śledczych, kierowca osobówki, próbując wyprzedzić autokar, uderzył w jego bok. Autko wypadło z drogi, przewróciło się i zatrzymało w pobliskim strumieniu. W wyniku tego zdarzenia straż pożarna musiała pomóc trzem pasażerom.
Polski autokar, wskutek zderzenia, zjechał z jezdni i również przewrócił się. Na pokładzie znajdowała się grupa turystów z Polski, którzy udawali się na termy w Burgu.
Obrażenia pasażerów
W autobusie podróżowało 41 osób. Z przeprowadzonego późnym wieczorem dochodzenia wynika, że zarówno 67-letni kierowca autokaru, jak i siedmiu pasażerów, w wieku od 25 do 79 lat, odnieśli jedynie lekkie obrażenia. Trzy osoby z osobówki także doznały kontuzji, w tym 36-letni kierowca, którego urazy okazały się najpoważniejsze.
Zgodnie z informacjami podanymi przez portal gazetalubuska.pl, poszkodowani to turyści z oddziału PTTK w Gubinie, którzy wyruszyli na wspólną wycieczkę. Jak relacjonuje Teresa Zajkowska z PTTK Gubin, uczestnicy imprezy byli bardzo podekscytowani wyjazdem na termy. Na szczęście większość wyszła z tego bez poważnych obrażeń. W obliczu niebezpieczeństwa zachowali się dzielnie, potrafiąc sami wybić szybę, by wydostać się z przewróconego autobusu.
To zdarzenie przypomina nam, jak krucha może być granica między radością a dramatem. Wszyscy otrzymali wsparcie i pomoc, ale te nieprzyjemne chwile na pewno na długo zapiszą się w ich pamięci.