W czwartek, około godziny 13:00, dramat rozegrał się w warszawskiej dzielnicy Ursus, gdzie podczas rozbiórki starygo budynku zawalił się strop na jednego z pracowników. Na miejsce przybyli ratownicy, którzy nie ustają w wysiłkach, aby odnaleźć poszkodowanego mężczyznę.
Niebezpieczna sytuacja
Jak powiadomił mł. bryg. Artur Kamiński ze stołecznej Państwowej Straży Pożarnej, akcja ratunkowa trwa, ale kontakt z robotnikiem nie został nawiązany. „Nie możemy go odnaleźć” – dodał. Zespół składający się z około 60 strażaków pracuje nad stabilizacją budynku, który stwarza ryzyko dalszego zawalenia.
Kolejne działania służb ratunkowych
Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego „Meditrans” poinformowała, że w momencie zdarzenia robotnicy wykonywali prace wyburzeniowe w budynku jednorodzinnym. Dyspozytor medyczny niezwłocznie zadysponował Zespoły Ratownictwa Medycznego oraz dodatkowe siły z Państwowej Straży Pożarnej i policji, aby wesprzeć akcję ratunkową. Sytuacja jest krytyczna i wymaga szybkich działań, aby uratować życie poszkodowanego.
Nadzieja na odnalezienie robotnika wciąż trwa, jednak otoczenie budynku wymaga szczególnej ostrożności, by nie doszło do kolejnych tragedii. Przypominamy, jak istotne jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa przy pracach budowlanych.
Źródło/foto: Polsat News
