W środę o godzinie 11.00 zakończył się obowiązkowy egzamin maturalny z języka obcego nowożytnego. Robert Zakrzewski, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, w rozmowie z PAP poinformował, że cała procedura przebiegła bez zbędnych zakłóceń. Dodał, że sytuacja związana z publikacją zdjęć arkusza egzaminacyjnego jest obecnie analizowana, a wszelkie nieprawidłowości zostaną zgłoszone stosownym służbom.
PRZEBIEG EGZAMINU
Egzamin rozpoczął się o godzinie 9.00 i trwał 120 minut. Maturzyści mieli do wyboru języki: angielski, francuski, hiszpański, niemiecki, rosyjski lub włoski. Arkusze egzaminacyjne zostały zaplanowane do publikacji przez CKE po południu.
Zakrzewski zauważył, że w tym roku nie odnotowano poważnych nieprawidłowości, które mogłyby wpłynąć na całokształt egzaminów w kraju. Podkreślił, że dyrektorzy okręgowych komisji egzaminacyjnych potwierdzają, iż sesja maturalna przebiega wyjątkowo gładko. Zaznaczył, że nie doszło do żadnych wycieków materiałów egzaminacyjnych.
BEZPIECZEŃSTWO EGZAMINU
Jak zapewnił, CKE kontynuowała w tym roku te same procedury bezpieczeństwa, co w poprzednim, obejmujące przygotowanie arkuszy, ich druk oraz dostarczanie do szkół. „Materiał egzaminacyjny pozostaje poufny do godziny 9.00, a w tej sesji nie zaobserwowano żadnego wycieku. Każdego dnia maturzyści przystępowali do egzaminu z równymi szansami” – dodał Zakrzewski.
Dyrektor odniósł się także do sytuacji, która miała miejsce tego samego dnia na portalu X, gdzie opublikowano zdjęcia kilku zadań z arkusza maturalnego. Potwierdził, że widziane przez niego fotografie przedstawiają autentyczne materiały egzaminacyjne. „To pojedyncze incydenty. Zdarzają się nieetyczne zachowania, każdy przypadek wymaga analizy, a wykryte nieprawidłowości zgłoszę odpowiednim służbom” – zaznaczył.
UNIEWAŻNIENIA EGZAMINÓW
Zakrzewski ujawnił, że w trakcie tegorocznej sesji wystąpił przynajmniej jeden przypadek unieważnienia egzaminu z języka polskiego z powodu wniesienia telefonu komórkowego. Przypomniał, że zgodnie z przepisami posiadanie lub korzystanie z takiego urządzenia skutkuje unieważnieniem egzaminu, a w takiej sytuacji maturzysta ma możliwość ponownego przystąpienia do egzaminu w przyszłym roku.
Na pytanie o ewentualne dalsze incydenty tego dnia, Zakrzewski odparł, że informacje na ten temat będą dostępne po dokładnym przestudiowaniu protokołów ze szkół. W ubiegłym roku unieważniono 202 egzaminy maturalne, w tym 53 w wyniku wniesienia telefonu lub korzystania z niego podczas egzaminu.
