Doda ponownie znalazła się w świetle reflektorów, jednak tym razem uwaga mediów skupia się nie tylko na jej osiągnięciach artystycznych, ale również na zawirowaniach w życiu prywatnym, związanych z rozstaniem z Dariuszem Pachutem. Choć piosenkarka zachowuje milczenie na ten temat, jej były partner nie waha się dzielić swoimi uwagami, co wzbudza wiele emocji. Do sprawy odniósł się także przyjaciel artystki, który postanowił obronić ją przed atakami sportowca.
POTRZEBNA OBRONA DODY
Dariusz Pachut, po zakończeniu związku z Dodą, zdecydował się publicznie skomentować sytuację. Najpierw wyraził swoje myśli na platformach społecznościowych, a następnie w programie „Mówię Wam” prowadzonym przez Mariusza Hładkiego, gdzie wskazał na różnice między nimi. Jego nieprzychylne wypowiedzi skłoniły Mariusza Ząbkowskiego, który towarzyszył Dodzie na finale „Tańca z Gwiazdami”, do publicznej obrony przyjaciółki. Ząbkowski zaapelował, aby Pachut uszanował jej prywatność i nie wychodził z komentarzami na forum publicznym.
ŻYCIE PO ROZSTANIU
W rozmowie z Klaudią Lewandowską z ShowNews.pl, Mariusz zwrócił uwagę na niezwykłą dojrzałość Dody: „Zauważyłem u Dody niesamowitą dojrzałość, co bardzo mi się podoba. […] Ona całkowicie nie przejmuje się rozstaniem. To wydarzyło się trzy miesiące temu i nie wracamy do tego tematu.” Ząbkowski wyraził również chęć, aby Pachut zajął się własnym życiem, sugerując, że mógłby znaleźć sobie kogoś innego, kto wypełni jego czas i sprawi, że nie będzie myślał o przeszłości.
PODSUMOWANIE
Mariusz Ząbkowski mocno akcentował, że nie zamierza promować Dariusza w swoich wypowiedziach. „Chciałbym, żeby żył swoim życiem, a nie był kolejną cegłą do budowania fejmu tej osoby.” Przyjaciel Dody wyraził nadzieję, że ona sama nadal będzie skupiona na spełnianiu swoich marzeń i planów, tak jak to robiła do tej pory. W końcu, Doda zasługuje na to, aby być w centrum uwagi z powodu swoich artystycznych osiągnięć, a nie z powodów osobistych.
