W tragicznym wypadku drogowym w Mucharzu, w województwie małopolskim, życie straciły trzy osoby. Do zderzenia czołowego dwóch pojazdów doszło na drodze krajowej nr 28. Pomimo starań ratowników, narzeczeństwo podróżujące jednym z aut zginęło na miejscu, a ich znajoma niedługo później zmarła w szpitalu.
DRAMATYCZNY POWRÓT Z URLPU
W poniedziałek, tuż przed godziną 5:30, Sebastian R. (26 lat), Anna Z. (20 lat), ich 23-letni znajomy Mateusz R. oraz 20-letnia Sabina B. wracali z katowickiego lotniska, skąd przylecieli z urlopu w Tunezji. W momencie wypadku, dzieliło ich od domu zaledwie 30 kilometrów.
Wówczas, z nieustalonych jeszcze przyczyn, doszło do tragicznego zderzenia z innym samochodem, w którym podróżował 29-letni policjant. Na miejsce zdarzenia niezwłocznie wezwano służby ratunkowe, które stwierdziły zgon kierowcy oraz jego narzeczonej. Sabina B. oraz policjant zostali przetransportowani do szpitala w Wadowicach, jednak los 20-latki był przesądzony, pomimo wysiłków lekarzy.
WYJAŚNIENIE OKOLICZNOŚCI WYPADKU
Policja podjęła działania mające na celu wyjaśnienie okoliczności tragedii, przez kilka godzin droga była zablokowana. Ciała ofiar zostały zabezpieczone i przekazane do sekcji zwłok. Jak przekazała st. asp. Agnieszka Petek z KMP w Wadowicach, postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa.
Sebastian i Anna byli narzeczeństwem od blisko dwóch lat. Ostatnie pożegnanie Sebastiana odbyło się w czwartek w Sidzinie, a Anna ma zostać pochowana w piątek w Tęgoborzu. To niewyobrażalna tragedia, która wstrząsnęła ich rodzinami i przyjaciółmi.
Źródło/foto: Interia