Wstrząsająca sytuacja miała miejsce w Indiach, gdzie trzech nauczycieli zostało aresztowanych w związku z rzekomym gwałtem na 13-letniej uczennicy. Incydent zdarzył się w szkolnej toalecie i został ujawniony dopiero po tym, jak pracownicy placówki zaczęli reagować na niepokojąco długą nieobecność dziewczynki w szkole.
DRAMAT UCZENNICY
Jak podaje serwis „The Hindu”, do aresztowania nauczycieli z miejscowości Bargur w dystrykcie Krishnagiri doszło we wtorek, 4 lutego. Przypuszczenia dotyczące molestowania seksualnego wyszły na jaw po tym, jak 13-latka przestała uczęszczać do szkoły od początku stycznia. Pomimo wielokrotnych prób nawiązania kontaktu z nią przez pracowników szkoły, dziewczynka tłumaczyła się problemami zdrowotnymi, zapewniając jednocześnie, że wkrótce wróci na lekcje.
ŚLEDZTWO W TRAKCIE
Wszystko zmieniło się 3 lutego, kiedy to nauczyciele ponownie odwiedzili dom uczennicy. To właśnie wtedy dziewczynka ujawniła, że została zgwałcona przez trzech nauczycieli w toalecie szkolnej w pierwszym tygodniu stycznia. A. Muniraj, główny inspektor ds. edukacji, potwierdził te informacje w mediach.
ŻĄDANIA SPOŁECZNE
Warto zaznaczyć, że w trakcie wstępnego dochodzenia żaden inny uczeń ani nauczyciel nie zgłosił wcześniej skargi na oskarżonych pedagogów. Nauczyciele odrzucają zarzuty, jednak zostali zawieszeni w obowiązkach. W międzyczasie 13-latka trafiła do lokalnego centrum wsparcia dla kobiet doświadczonych przemocą, gdzie otrzyma pomoc.
Rzekomy gwałt wywołał ogromne oburzenie w lokalnej społeczności, która zorganizowała blokadę drogi przed szkołą, domagając się zdecydowanych działań przeciwko oskarżonym nauczycielom oraz wprowadzenia mechanizmów zapobiegających takim zdarzeniom w przyszłości. Można tylko mieć nadzieję, że sprawa ta przyczyni się do większej ochrony dzieci w szkołach oraz ukarze winnych tego potwornego przestępstwa.
(Źródło: thehindu.com)