Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, Wiesław Szczepański, ogłosił, że dofinansowania na remonty mieszkań oraz budynków mieszkalnych dotarły już do 3 tys. 135 rodzin, a łączna suma wsparcia wynosi ponad 218 mln zł. Ciekawostką jest, że na pozostałe zasiłki przeznaczono aż 311 mln zł. W rezultacie do gmin trafiło łącznie pół miliarda złotych przeznaczonych na pomoc dla ofiar powodzi. Minister wyjaśnił, że wsparcie to zostało przygotowane niezwłocznie po katastrofie.
REAKCJA NA ZARZUTY O NIEDOSTATECZNEJ POMOCY
W odpowiedzi na zarzuty dotyczące niewystarczającej pomocy dla powodzian, Szczepański przyznał, że reakcja rządu mogła być lepsza. Zauważył, że w wielu gminach brakowało osób do pomocy w obsłudze wniosków. „Zwracaliśmy się do wojewodów, aby zgłaszali gminom potrzebę wsparcia pracownikami. Zostało oddelegowanych ponad 100 osób, które miały pomóc samorządom” – dodał.
Wiceszef MSWiA przyznał, że „decyzja mogła zapaść wcześniej”, a w związku z tym przeprosił osoby dotknięte żywiołem. Obiecał, że rząd będzie działał tak, aby proces odbudowy i wsparcia ludzi przebiegał jak najszybciej.
NOWE TRASY DLA DŁUGO OCZEKIWANEJ POMOCY
Szczepański podkreślił, że 3 tys. 135 rodzin otrzymało już dofinansowanie na remont za ponad 218 mln zł. Dodał, że wciąż czekają na realizację kolejne wnioski, a zapewnienia płynące z rządu mówią o ich rozpatrywaniu już w tym tygodniu.
Warto zauważyć, że na kontach wojewodów opolskiego i dolnośląskiego, gdzie sytuacja jest szczególnie trudna, znajduje się niemal 100 mln zł, które mogą być przeznaczone na wypłaty dla poszkodowanych.
ODSZKODOWANIA I OCENY ZNISZCZEŃ
W kontekście pretensji powodzian o niskie odszkodowania, Szczepański objaśnił zasady, według których przyznawane są środki. Odszkodowanie w wysokości 200 tys. zł przysługuje tylko wtedy, gdy budynek nie nadaje się do użytku z powodu zagrożenia konstrukcyjnego. W innych przypadkach rzeczoznawcy ustalają procent zniszczenia, a odszkodowanie jest odpowiednio obliczane.
Wskazał również, że to samorządy dokonują wyliczeń stanu zniszczenia, a każdy, kto jest niezadowolony z podjętych decyzji, ma prawo się odwołać. Potrzeba zaznaczenia, że ministerstwo ani wojewoda nie wprowadzają zmian w tych ocenach.
Oby te słowa przyniosły ulgę tym, którzy wciąż oczekują wsparcia i szybkiej reakcji na ich nieszczęścia. Sprawa powodzi pozostaje przedmiotem szczególnej troski, a cała sytuacja podkreśla, jak istotna jest zadbanie o tych, którzy znaleźli się w kryzysie.