Bez wątpienia zakończenie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego leży w interesie Polski. Od początku agresji Kremla minęło już 1046 dni, a ostatnie tygodnie przyniosły pewne nadzieje na pokojowe porozumienie. Obie strony wydają się być otwarte na taką możliwość, co skłoniło redakcję „Faktu” do zbadania, jak taki rozwój sytuacji wpłynąłby na nasz rynek pracy. Niestety, nadeszłe informacje mogą rozczarować.
Kwestie Gwarancji Bezpieczeństwa
W grudniu, podczas szczytu UE, Wołodymyr Zełenski poruszył temat potencjalnych negocjacji pokojowych. Podkreślił, że jego kraj nie zadowoli się jedynie europejskimi gwarancjami bezpieczeństwa. „Mówiłem o tym z europejskimi liderami, ale realne zapewnienia może dać tylko NATO, które z kolei zależy od decyzji podejmowanych przez Europejczyków oraz Stany Zjednoczone” — zaznaczył prezydent Ukrainy.
Możliwości Zawieszenia Broni
W ostatnim czasie również przedstawiciele Kremla, na czele z Władimirem Putinem, zaczęli rozważać opcję zawarcia pokoju. Jak pokazuje sytuacja, mieszkańcy Ukrainy być może będą skłonni do powrotów do ojczyzny, co może wywrzeć znaczący wpływ na nasz rynek pracy. Nadia Winiarska, ekspertka z Departamentu Pracy Konfederacji Lewiatan, zauważa duży potencjał takiego scenariusza.
Obecność około trzech milionów migrantów w Polsce, w tym znaczącej liczby obywateli Ukrainy, ma swoje konsekwencje. W ZUS zarejestrowano 1,2 miliona osób, z Ukrainą w roli głównej. Przykładowo, jeden na dziesięć polskich biznesów zakłada cudzoziemiec, a od początku 2022 roku powstało aż 60 tysięcy ukraińskich jednoosobowych działalności gospodarczych.
Planowanie Powrotu
Ekspertka sygnalizuje, że wiele ukraińskich uchodźców rozważa powrót w przypadku zakończenia wojny. Badania wykazują, że wzrasta liczba osób planujących taki krok, a niektóre z nich myślą o wyjeździe do innych krajów zachodniej Europy. Winiarska wskazuje również na problem niedostosowania zatrudnienia do kwalifikacji, z którym zmagają się ukraińscy migranci wojenne. Ponad 40% z nich przyznaje, że pracuje w zawodach poniżej swojego poziomu wykształcenia.
Powroty obywateli Ukrainy mogą być również związane z trudnościami w integracji, zwłaszcza językowej. Scenariusz masowego wyjazdu uchodźców stanowiłby duży kłopot dla polskiego rynku pracy, który i tak zmaga się z wieloma lukami.
Demografia i Zatrudnienie
Obywatele Ukrainy odgrywają kluczową rolę w wielu polskich sektorach gospodarki, takich jak przemysł, usługi czy budownictwo. Ich masowy powrót byłby niekorzystny, biorąc pod uwagę rosnące zapotrzebowanie na pracowników. Polska z powodzeniem zarejestrowała wysoki wskaźnik zatrudnienia wśród migrantów wojennych z Ukrainy, wynoszący około 65%, co stawia nas w czołówce krajów efektywnie integrujących uchodźców.
Ekspertka zauważa, że Polska już nie jest miejscem o najwyższej liczbie osiedlających się uchodźców z Ukrainy — obecnie przewagę zdobyły Niemcy. Równocześnie, informacje o dłuższej perspektywie konfliktu docierające z Ukrainy, jak te podane przez Andrija Kowalenkę, szefa Centrum Zwalczania Dezinformacji, sugerują, że Putin pozostaje zdecydowany na kontynuację działań wojennych.
Tak więc, gdyby sytuacja wokół konfliktu nie uległa poprawie, a wielu uchodźców wróciło do Ukrainy, moglibyśmy obserwować poważne reperkusje na rynku pracy w Polsce.
Niepewność i zmiany towarzyszyć będą każdemu możliwemu rozwojowi sytuacji. W końcu, w tej złożonej grze o bezpieczeństwo polityczne i ekonomiczne, każde działanie może nas zaskoczyć.
